Ile rakiet spadło już na Polskę? Błaszczak milczy

1 rok temu

Od 24 lutego na Polskę spadło prawdopodobnie więcej rakiet, niż jeden ujawniony przypadek z ofiarami śmiertelnymi. Wschód Polski, leżący tuż przy strefie działań wojennych, jest narażony na duże niebezpieczeństwo, ponieważ PiS nie zbudował żadnego systemu obrony przeciwrakietowej, mimo iż była ku temu okazja.

Od momentu wybuchu wojny niebo nad Polską oraz innymi krajami granicznymi, jest bardzo dokładnie monitorowane m.in. przez samoloty AWACS. Jest to najlepszy sprzęt tego typu na świecie, który potrafi jednocześnie monitorować tysiące kilometrów przestrzeni. Samoloty tego typu służą do zarządzania myśliwcami, wykrywają też zagrożenia powietrzne w rodzaju nadlatujących rakiet. Ich precyzyjne i czułe radary są w stanie wykryć choćby bardzo małe obiekty.

Śmierć dwóch Polaków niedaleko granicy pokazała jak słaba i niekompetentna jest to władza. Kaczyński bezpośrednio odpowiada za zaniechania przy budowie systemów antyrakietowych, o których zresztą tyle się mówiło – opozycja ostrzegała, iż taki system jest Polsce konieczny. PiS nie zrobił nic.

Od pół roku wiadomo jakimi metodami walczy Rosja – jak bardzo używa rakiet i jak wielkim są one zagrożeniem. PiS nie kupił i uruchomił żadnego, choćby najprostszego systemu obrony przed nimi. Tak właśnie wygląda „wstawanie z kolan” według Kaczyńskiego.

Gdyby nie rząd PiS, to mielibyśmy działającą tarczę antyrakietową. @mblaszczak może powiecie Polakom ile wcześniej od 24 lutego spadło na Polskę "obiektów latających", tyle iż bez ofiar?

— Jan Piński (@jzpinski) November 17, 2022

Idź do oryginalnego materiału