Informacje o frekwencji w obu marszach jako pierwszy podał Onet. Według nieoficjalnych, ale uzyskanych od miejskich służb informacji, Karolowi Nawrockiegmu udało się zgromadzić ok. 50 tysięcy zwolenników. Z kolei za Trzaskowskim poszło ok. 140 tysięcy ludzi. Oznaczałoby to, iż "Marsz Patriotów" firmowany przez KO i sojuszników zebrał prawie 3 razy więcej, niż na marsz PiS.
A co o frekwencji mówią sami organizatorzy?
– Marsz PiS zgromadził 200 tysięcy ludzi – twierdzą osoby odpowiedzialne za tę imprezę. Z kolei Donald Tusk nie bawił się w subtelności i oszacował liczebność swojego zgromadzenia na pół miliona ludzi. Informację taką podał w serwisie X.
Jednocześnie Onet przedstawił własne wyliczenia. Wynika z nich, iż w marszu PiS może iść choćby ponad 70 tysięcy ludzi. Liczebność konkurencyjnego zgromadzenia oszacowano na 130-160 tysięcy osób.
Oba zaplanowane na niedzielę 25 maja marsze rozpoczęły się w południe. Oba też już się zakończyły. Ten organizowany przez Rafała Trzaskowskiego i zatytułowany "Wielki Marsz Patriotów" ruszył z Placu Bankowego, czyli spod miejskiego ratusza.
Zwolennicy Karola Nawrockiego zgromadzili się na rondzie de Gaulle'a i przeszli Nowym Światem i Krakowskim Przedmieściem na plac Zamkowy.