Ile mieszkań mają posłowie? Emocje w Sejmie o podatek katastralny

8 godzin temu
- Mieszkam razem z rodzicami w domu jednorodzinnym. - Nie mam żadnego mieszkania, mieszkam w domu rodziców. - Mam jedno mieszkanie, skromny człowiek z Kielc. 42m2 więcej nie potrzebuje - mówili posłowie, gdy zapytaliśmy ich o to, jak w tej chwili mieszkają. Po tym jak na jaw wyszła sprawa z kawalerką kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego, na sejmowych korytarzach zrobiło się głośno. Reporter WP Jakub Bujnik pojawił się na Wiejskiej i zapytał posłów, jak w tej chwili mieszkają. Ku naszemu zdziwieniu okazało się, iż część polityków nie posiada żadnego mieszkania czy na co dzień mieszka w domu rodziców. Nie mogło zabraknąć też tematu podatku katastralnego, przez który to po jednej z debat w tarapaty wpadł Karol Nawrocki. - Takie podatki powinny być. Nóż mi się w kieszeni otwiera, kiedy słyszę, iż ktoś ma 5 czy 10 mieszkań, wynajmuje je i nie płaci z tego podatku - mówił Michał Kołodziejczak z KO. - To jest trudny temat. Nie ma łatwej odpowiedzi. Trzeba to ograniczyć, jednocześnie nie uderzając w ludzi, którzy mają drugie mieszkanie, bo je odziedziczyli i na tym po prostu dorabiają - ocenił Dariusz Matecki z PiS. - Słusznie powiedziała Biejat swego czasu, iż człowiek ma dwie babcie, nie 12. Chciałbym odczarować ten podatek katastralny. Mówimy o podatku, który płacony byłby od 3 mieszkania. Może to byłoby tysiąc złotych rocznie - przyznał Włodzimierz Czarzasty z Lewicy.
Idź do oryginalnego materiału