Kołchoźnicy powymierali, reszta uciekła do miast, albo do Polski, to kto ma sadzić? W wielu sklepach w białoruskim Mińsku ustawiają się długie kolejki po ziemniaki, których ciągle brakuje na rynku. Wystarczyło, iż w jednym z marketów “rzucili” trochę tańsze kartofle, żeby natychmiast ustawił się wielki ogonek. Ludzie wyrywali sobie ostatnie worki, a ci dla których […]