Dwudziesty dzień stycznia 2025 r. bez wątpienia zapisze się w historii Huty Częstochowa. Po kilkutygodniowych przygotowaniach i próbnych wytopach stali, po roku przerwy, zakład wznowił produkcję. Po zgromadzeniu odpowiedniej ilości wsadu, za kilka dni uruchomiona ma zostać walcownia.
Wznowienie procesu produkcyjnego w Hucie Częstochowa to efekt porozumienia o przejęciu zakładu, jakie z syndykiem masy upadłościowej zawarła grupa kapitałowa Węglokoks. Na mocy porozumienia częstochowska firma została wydzierżawiona przez swoją spółkę celową o takiej samej nazwie. Prezes Zarządu Węglokoksu Tomasz Ślęzak ciesząc się ze wznowienia produkcji wyjaśnił jednocześnie, iż dzierżawa była jedyną formułą pozwalającą uratować majątek zakładu oraz załogę przed zimą, a także sposobem na doprowadzenie do przetargu:
– Celem tego wszystkiego co robimy jest oczywiście przejęcie huty. Jest proces upadłości prowadzony przez syndyka i w trakcie tego procesu pewnie trzeba będzie stanąć do przetargu. No ale liczymy na to, iż będziemy właścicielem tej huty. Zrobiliśmy to dlatego, żeby ten zakład nie uległ degradacji. Wzięliśmy sobie na głowę, duże ryzyko. Nasi konkurenci, a są tacy, pewnie będą mieli lżej. Ale zrobiliśmy to celowo, bo bez tego nie dalibyśmy rady utrzymać tego zakładu w okresie zimowym.
Właścicielem grupy kapitałowej Węglokoksu jest Skarb Państwa, dlatego w oficjalnym uruchomieniu produkcji w Hucie Częstochowa, a także w późniejszym spotkaniu informacyjnym wzięła udział Minister Przemysłu Marzena Czarnecka:
– Jesteśmy bardzo zadowoleni i szczęśliwi z tego, iż możemy przyjść do huty, która pracuje po 14 miesiącach. Mamy nadzieję, iż polski rząd dołoży wszelkich starań, żeby ta praca była kontynuowana i to w polskich barwach, i mam nadzieję, iż uda się nam kupić tę hutę, jako Skarbowi Państwa. Chcę zapewnić, iż hutnictwo stało się bardzo istotnym elementem polskiej gospodarki. Również przy udziale różnych ministerstw pracujemy nad strategią hutnictwa. Ta strategia hutnictwa oczywiście ma również konotacje dodatkowe pod tytułem koks jako materiał, który jest surowcem krytycznym. Ten surowiec krytyczny ma istotne znaczenie dla nas, dla wszystkich Polaków i praktycznie Polska jest jedynym producentem w tej chwili koksu w Europie. Wobec tego mamy nadzieję, iż to wszystko razem, ten polski przemysł i polska gospodarka będą się znakomicie rozwijać mimo chwilowych, przejściowych trudności. Muszę również wspomnieć o tym, iż Węglokoks podjął na siebie trud, bo to jest jedyna spółka w Polsce, która ma w swoich aktywach wszystkie aktywa hutnicze, które należą do Skarbu Państwa. I pan Tomasz Ślęzak zapytany przeze mnie, czy coś będzie z Huty Częstochowa, powiedział, no jasne, iż będzie, iż to jest bardzo istotne aktywo polskiej gospodarki, i iż nie możemy tego odpuścić.
– Huta Częstochowa jest zakładem o bardzo dużym potencjale – zapewniał Adrian Sienicki, wiceprezes Węglokoksu i prezes zarządu Huty Częstochowa, zapewniając jednocześnie, iż zarząd na bieżąco monitoruje zapotrzebowanie rynku na wyroby huty zarówno na rynkach krajowych, jak i zagranicznych. – Bardzo mocno patrzymy na rynek ze względu na to, iż oprócz najważniejszego tutaj lokalnie naszego wydarzenia, którym jest dla nas uruchomienie produkcji w hucie, nie możemy zapominać o sprawach makro, czyli między innymi chociażby zmianie na fotelu prezydenta w Białym Domu. To być może będzie determinować, jak będzie wyglądał nie tylko rynek lokalny, ale i rynek światowy, między innymi stali. Rynek stali to rynek commodities, jest to rynek absolutnie globalny, jest to rynek, na którym rządzą się prawa absolutnie popytu i podarzy. I agresywna wręcz polityka, czasami związana z ograniczaniem dostępu do rynku, a czasami z otwieraniem tych rynków. Ostrożnie się temu przyglądamy, natomiast to co zostało tutaj wspomniane przede wszystkim to, iż ten zakład jest strategiczny. Strategia to jest coś powiedzmy na wszelki wypadek i biorąc pod uwagę naszych partnerów zarówno po stronie Agencji Rozwoju Przemysłu, jak i po stronie innych lokalnych interesariuszy, jesteśmy w stanie zaspokoić ich przede wszystkim produkcję i to jest to, co nas interesuje. Ta huta temu podała.
Wznowienie działalności przez Hutę Częstochowa to również efekt długotrwałych działań związków zawodowych działających w zakładzie. Jak powiedzieli ich przedstawiciele Mariusz Ciupński oraz Agata Pantak, determinacja i wytrwałość związkowców także przyczyniły się do sukcesu, jakim jest ponowne rozpoczęcie produkcji:
– Ponad rok czasu jeździliśmy, pukaliśmy do różnych drzwi, do ministerstw, do prezydenta, do marszałków, gdzie tylko się dało. Zorganizowaliśmy protest przed Urzędem Rady Ministrów w Warszawie i to wszystko zaowocowało, iż dzisiaj jesteśmy tu, gdzie jesteśmy, iż popłynęła stal z naszego pieca, iż niedługo będziemy walcować wlewki na walcowni blach grubych. Bardzo dziękujemy oczywiście Węglokoksowi, prezesowi, iż chciał uwierzyć w nas i chciał nas wysłuchać i dzięki temu, iż włączył się w inicjatywę uruchomienia huty i wydzierżawienia. Jesteśmy w tym miejscu, w którym dzisiaj jesteśmy, czyli udało się uruchomić zakład. No i czekamy oczywiście na dalsze rozwiązanie sytuacji, żebyśmy się stali już przedsiębiorstwem państwowym.
Do grupy Węglokoksu należą hutnicze spółki: Huta Łabędy w Gliwicach, Walcownia Blach Grubych Batory w Chorzowie oraz Huta Pokój Profile i Huta Pokój Konstrukcje w Rudzie Śląskiej. W sektorze energetycznym grupa jest właścicielem spółki Węglokoks Energia, a w logistycznym – Inter Balt i Polské uhlí. Węglokoks jest też mniejszościowym właścicielem spółki Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze, zarządzającej lotniskiem Katowice.