Huragan Melissa to jedna z najsilniejszych burz w historii Atlantyku

5 godzin temu
Zdjęcie: huragan Melissa


Od wtorku oczy całego świata zwrócone są w kierunku Morza Karaibskiego, gdzie nad wyspiarskimi państwami przemieszcza się niszczycielski huragan Melissa. Według Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) to najsilniejszy cyklon tropikalny w tym roku, z prędkością wiatru sięgającą prawie 300 km/h. Największe szkody burza spowodowała na Jamajce, ale ucierpiały również inne wyspy.

Powolne przemieszczanie się cyklonu

Już w ubiegłym tygodniu światowe agencje meteorologiczne informowały o zagrożeniu związanym z formującym się nad Atlantykiem cyklonem. 23 października 2025 r. eksperci z Meterological Service Jamaica wydali komunikat o burzy znajdującej się 280 km od wschodniego wybrzeża Jamajki i przesuwającej się w niezwykle wolnym tempie – 4 km/h. Wiatry w obserwowanym systemie niżowym miały wówczas prędkość zaledwie 75 km/h.

To właśnie niespieszne tempo huraganu Melissa stało się główną przyczyną niepokoju. Meteorolodzy przypomnieli historię równie powolnego huraganu Harvey, który w sierpniu 2017 r. zatopił Teksas i doprowadził do śmierci ponad 100 osób. Jak tłumaczy Jonathan Belles, meteorolog kanału Weather.com, im wolniej przemieszcza się burza, tym bardziej ulewne opady ze sobą przynosi.

Katastrofa na Jamajce

Ostrzeżenia o przybierającej na sile burzy ziściły się w pełni. We wtorek huragan Melissa uderzył w Jamajkę jako cyklon najsilniejszej 5. kategorii w skali Saffira–Simpsona. Towarzyszyły mu wiatry o prędkości 295 km/h, czterometowa fala sztormowa oraz intensywne opady deszczu.

15 tys. obywateli Jamajki ewakuowano do schronów, a część rodzin uwięziona została w zalanych domach. Odwołano wszystkie loty, a międzynarodowi turyści, wśród których byli również Polacy, pozostali w hotelach.

Świadkowie mówią o dachach zrywanych z budynków i o wybrzeżu, które zniknęło pod wodą. Setki tysięcy obywateli pozostaje bez prądu, ponad 70 proc. wodociągów jest uszkodzonych, a ulice są zablokowane połamanymi konstrukcjami i porzuconymi samochodami. Zniszczeniu uległ szpital w Black River, a jego 75 pacjentów ewakuowano.

Premier Andrew Holness ogłosił stan klęski żywiołowej dla całej wyspy. Pełna skala szkód jest wciąż trudna do oszacowania ze względu na utrudniony dostęp do zalanych obszarów. Pojawiające się w mediach relacje Jamajczyków są przerażające.

To było coś katastrofalnego, wszyscy jesteśmy na ulicy – powiedział jeden z mieszkańców miasta Liliput w rozmowie z dominikańską stacją telewizyjną Noticias SIN. – Można powiedzieć, iż nasze domy się rozpadły. Nie mamy nic.

Huragan Melissa słabnie, ale nie daje za wygraną

We wtorkową noc cyklon na chwilę osłabł, po czym znów przybrał na sile i jako burza 3. kategorii uderzył w wybrzeże Kuby. Ponad 140 tys. osób zostało odciętych przez wylane rzeki i doszło do poważnych uszkodzeń infrastruktury.

Dziś nad ranem huragan Melissa jako burza 1. kategorii przeszedł nad Bahamami oraz wyspami Turks i Caicos – National Hurricane Center NOAA ostrzega mieszkańców przed wysoką falą sztormową intensywnymi opadami deszczu i wiatrem w porywach do 150 km/h. Wieczorem burza, która ponownie przybiera na sile, ma dotrzeć nad Bermudy – trudne warunki pogodowe spodziewane są przez całą noc.

Jak dotąd media informują o dziesiątkach ofiar śmiertelnych w całym regionie Karaibów, w tym pięciu na samej Jamajce. Na Haiti co najmniej 25 osób zginęło w powodzi wywołanej wezbraniem rzeki w Petit-Goâve, 18 jest wciąż poszukiwanych.

Zarówno Stany Zjednoczone, jak i Wielka Brytania zadeklarowały już pomoc dla dotkniętych huraganem państw karaibskich. Analitycy zgadzają się jednak, iż odbudowa zniszczeń będzie trudna i długotrwała.

zdj. główne: Cooperative Institute for Research in the Atmosphere at Colorado State University and the National Oceanic and Atmospheric Administration (CSU/CIRA & NOAA)

Idź do oryginalnego materiału