Co najmniej osiem kręgów ma złamanych 11-letnia Anastazja po urodzinach w sali zabaw w Lublinie. Dziewczynka uderzyła plecami w podłoże, bo poduszka powietrzna nie była nadmuchana. - Pani z obsługi wręcz prosiła, żeby nie wzywać policji - relacjonuje WP pani Dorota, organizatorka urodzin. Właścicielka obiektu mówi, iż nie wierzy, iż padły takie słowa.