Hołownia tłumaczy się z wyzwania Trzaskowskiego na "sparing". "Z pozostałymi nie zdążę"

3 godzin temu
Szymon Hołownia wyzwał Rafała Trzaskowskiego "na sparing" podczas spotkania z wyborcami KO. Później zaczęły jednak pojawiać się pytania.
Wyjaśnienia Szymona Hołowni: Marszałek Sejmu w czwartek 24 kwietnia poinformował, iż zaczął otrzymywać pytania, dlaczego zaprosił na debatę prezydenta Warszawy, a nie innych kandydatów. "Oto odpowiedź: organizuję spotkanie z wyborcami Rafała Trzaskowskiego, na które tym razem zaprosiłem również jego samego" - napisał Szymon Hołownia i poinformował, iż podobne zaproszenia na spotkania z wyborcami planuje wystosować do Magdaleny Biejat, Sławomira Mentzena oraz Karola Nawrockiego. "Z pozostałymi kandydatami prawdopodobnie nie zdążę spotkać się przed pierwszą turą, ale jeżeli zostanę prezydentem, zobowiązuję się zorganizować spotkania z wyborcami wszystkich kandydatów, którzy przekroczą 1 procent" - napisał marszałek Sejmu.


REKLAMA


Hołownia wyzwał Trzaskowskiego na debatę: Szymon Hołownia w środę 23 kwietnia spotkał się z wyborcami Rafała Trzaskowskiego w Warszawie. - Po mojej decyzji o tym, żeby jechać do Końskich i wziąć udział w debatach w TV Republika, spotkała mnie ze strony osób identyfikujących się jako wyborcy Rafała Trzaskowskiego bardzo gorąca krytyka. Ja z krytyką mam tak, iż się jej nie boję, tylko się z nią chcę zawsze skonfrontować - wyjaśnił marszałek Sejmu. Chwilę później polityk zaproponował Rafałowi Trzaskowskiemu wspólną debatę. - To będzie debata, to będzie sparing - o ile Rafał się na to zgodzi, a mam nadzieję, iż tak będzie - osób, które tak naprawdę pozwolą wam popatrzeć na dwóch dobrych kandydatów, iż pozwolą wam opowiedzieć się za kimś w tej debacie, a nie tylko przeciwko komuś - powiedział Szymon Hołownia.


Zobacz wideo Debata w Końskich, czyli cyrk na kółkach [Co to będzie w Belwederze odc. 3]


Szymon Hołownia w Końskich: Przypomnijmy, iż debata w Końskich początkowo miała być przeznaczona dla dwóch kandydatów: Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego. Głos zabrał jednak Szymon Hołownia, który 9 kwietnia stwierdził, iż "organizacja przez TVP (później okazało się, iż debatę organizował sztab Rafała Trzaskowskiego - red.) debaty dwóch wybranych kandydatów przed pierwszą turą to absolutny skandal i złamanie demokratycznych procedur, który nie miał miejsca choćby za rządów PiS". Następnie marszałek Sejmu zapowiedział, iż jego sztab będzie domagał się wystosowania zaproszenia dla wszystkich kandydatów. Kiedy przyszedł dzień debaty, (11 kwietnia) polityk pojechał na miejsce i wziął udział w debacie razem z kilkoma innymi kandydatami. Warto jednak zaznaczyć, iż zmiana organizacyjna nastąpiła na krótko przed rozpoczęciem spotkania, co wykluczyło z niego niektórych polityków, którzy nie zdążyli dotrzeć na miejsce.Więcej informacji na temat debaty w Końskich znajduje się w artykule: "Szturm na Końskie. Co się wydarzyło z debatami? Sprawdzamy godzina po godzinie".
Źródła: Szymon Hołownia (X, X2), Szymon Hołownia (YouTube)
Idź do oryginalnego materiału