Hołownia przyznał się do porażki. "Nie dowieźliśmy"

2 godzin temu
- Nie dowieźliśmy wielu rzeczy na tym pierwszym okrążeniu - mówił w piątek Szymon Hołownia, odnosząc się do spełniania obietnic wyborczych. Wśród nich wymienił między innymi ochronę zdrowia. Przekazał też, iż gdyby został prezydentem, "na pewno nie byłby 'długopisem', który podpisuje wszystko".
Idź do oryginalnego materiału