

12 ustawami będą zajmować się posłowie na rozpoczynającym się dwudniowym posiedzeniu Sejmu. Politycy skupią się również na wnioskach immunitetowych złożonych na ręce marszałka. Chodzi m.in. o immunitet Pawła Kukiza, Anity Kucharskiej-Dziedziec, Zbigniewa Ziobry czy Marcina Romanowskiego.
W piątek posłowie zajmą się głosowaniem nad dwoma kandydatami zgłoszonymi przez PiS na stanowiska sędziów Trybunału Konstytucyjnego. – o ile te kandydatury nie uzyskają większości w izbie, ja rozpiszę kolejny termin – zapowiedział Szymon Hołownia na konferencji prasowej.
Hołownia krytycznie o TK. Marszałek Sejmu nie gryzł się w język
Marszałek Sejmu nie szczędził słów krytyki prezesowi TK Bogdanowi Święczkowskiemu oraz sędziom tego gremium. Przypomniał, iż Trybunał Konstytucyjny zakwestionował we wtorek ustawę stabilizującą pomoc Ukraińcom.
Jak wyjaśnił, ta ustawa miała przedłużać wsparcie udzielane przebywającym w Polsce Ukraińcom, zwłaszcza w obecnej niepewnej sytuacji tego kraju. – Oni dalej toczą tę swoją grę o Kamińskiego i Wąsika. To jest rzecz żenująca i niedopuszczalna – kontynuował Hołownia, mówiąc o TK.
– Ten trybunał w tej formie po prostu nie zasługuje na uwagę, ale chcę, żeby nikt nie miał wątpliwości, iż to Sejm decyduje o obsadzie tych stanowisk, a nie jest to jakaś moja arbitralna decyzja – tłumaczył lider Polski 2050.
We wtorek TK w pięcioosobowym składzie orzekł, iż ustawa z dnia 9 lutego 2024 r. o zmianie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa jest niezgodna z zapisami Konstytucji RP.
Trybunał Konstytucyjny. PiS zgłosił dwóch kandydatów
Prawo i Sprawiedliwość zaproponowało obsadzenie wakatów w TK przez posła Marka Asta oraz prof. Artura Kotowskiego. Obie kandydatury – wobec większości koalicji rządowej w Sejmie – mają nikłe szanse na przyjęcie.
W tym kontekście warto przytoczyć wydarzenia ze środy, kiedy odbyło się posiedzenie sejmowej Komisji Sprawiedliwości. Jej członkowie mieli rozpatrzyć kandydatury zgłoszone przez PiS i zadać zainteresowanym serię pytań. Ostatecznie nikt nie zgłosił się do głosu, a posiedzenie po 13 minutach zamknięto.
Czarnek w „Graffiti”: Lewacka Europa się wścieka, dlatego iż sama doprowadziła do tej wojny/Polsat News/Polsat News