Siem van Bruggen zdobył tytuł mistrza świata w smażeniu frytek podczas zawodów we francuskim Arras. Jego „autentyczne frytki” z ekologicznych ziemniaków uprawianych w Holandii zachwyciły jury smakiem i chrupkością, poinformował nadawca publiczny NOS.
W północnofrancuskim Arras odbyła się trzecia edycja Mistrzostw Świata w Smażeniu Frytek. W rywalizacji wzięło udział 33 uczestników z różnych krajów, startując w pięciu kategoriach: autentyczne frytki, kreatywne frytki, frytki rodzinne, sos do frytek oraz frytki świata.
Największe uznanie jury zdobył Holender Siem van Bruggen, właściciel dwóch lokali w Utrechcie i Lejdzie, który zwyciężył w kategorii „autentyczne frytki”. Jak podkreślił, sekret smaku tkwi w wykorzystaniu ekologicznych ziemniaków rosnących w żyznej glebie morskiej oraz w oryginalnej metodzie smażenia – frytki są najpierw gotowane w wodzie z rozmarynem, a następnie trzykrotnie smażone, z przerwami na schłodzenie.
„Cieszę się z tej nagrody. Frytki są bardzo popularne w naszej kulturze” – powiedział Van Bruggen w rozmowie z francuską gazetą „Ici”.
Holender rozpoczął swoją działalność od „frytroweru” w centrum Utrechtu, a w 2014 roku otworzył pierwszą ekologiczną frytkarnię w kraju. W 2015 roku jego firma zwyciężyła w holenderskim plebiscycie dziennika „AD”: Friettest.
Choć w drugiej kategorii – „frytki świata” – jegowspółpracownicy Daan i Luuk nie zdobyli nagrody, Van Bruggen uznał sam udział w mistrzostwach za ogromny sukces i promocję holenderskiej tradycji smażenia frytek.
Poprzednie edycje mistrzostw wygrywali frytkarze z Francji – w 2023 roku z Lille, a w 2024 roku z Angers. (PAP)