Holandia: Wilders wznawia kampanię. Jego partia wygra wybory?

4 godzin temu
Zdjęcie: https://euractiv.pl/section/demokracja/news/holandia-wilders-wznawia-kampanie-jego-partia-wygra-wybory/


Lider holenderskiej skrajnej prawicy Geert Wilders ogłosił wczoraj, iż wznawia kampanię wyborczą. Kilka dni temu zawiesił publiczne wystąpienia z powodu zagrożenia ze strony dżihadystów w Belgii, którzy ponoć wzięli go sobie na cel.

„Zbliżają się wybory, trwa kampania (…), więc czas wracać do pracy”, napisał Geert Wilders w mediach społecznościowych.

Holendrzy przygotowują się do wyborów parlamentarnych, zaplanowanych na 29 października. Tymczasem w ubiegłym tygodniu belgijskie władze zatrzymały trzy osoby podejrzane o planowanie „ataku terrorystycznego inspirowanego dżihadem”. Miał on być wymierzony w polityków i miał dokonać się z wykorzystaniem ładunków wybuchowych przenoszonych przez drony.

Geert Wilders zawiesił kampanię, gdy dowiedział się, iż był również jednym z celów siatki, która miała planować atak na premiera Belgii Barta De Wevera. Znany z antyislamskiej i antyimigracyjnej retoryki polityk odwołał udział w kilku debatach telewizyjnych i radiowych, zapowiadając jednak, iż niedługo wróci do mediów.

Skrajnie prawicowa Partia Wolności (PVV) Wildersa wygrała wybory parlamentarne w 2023 roku. Zdołał on wówczas utworzyć kruchą czteropartyjną koalicję, która jednak rozpadła się w tym roku w wyniku sporu o imigrację, wywołanego, notabene, przez samego Wildersa.

Partia Wolności wygra wybory?

PVV prowadzi w sondażach, choć wielu Holendrów wciąż nie zdecydowało, na kogo odda głos. Wszystkie partie głównego nurtu zapowiedziały jednak, iż nie wejdą w koalicję z Wildersem, co oznacza, iż jego szanse na objęcie urzędu premiera są niewielkie.

Wilders, który od lat otrzymuje liczne pogróżki, od ponad dwóch dekad znajduje się pod policyjną ochroną. „Po tylu latach nie wiem już, jak to jest czuć osobistą wolność. Wpływ tego wszystkiego na ciebie i twoją rodzinę trudno wytłumaczyć komuś, kto sam tego nie przeżył”, napisał na platformie X.

Za PVV w sondażach plasuje się lewicowo-zielona koalicja kierowana przez byłego wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa oraz centroprawicowy Apel Chrześcijańsko-Demokratyczny (CDA), na czele którego stoi wschodząca gwiazda holenderskiej polityki Henri Bontenbal.

Większość ugrupowań odcina się od Wildersa, więc najprawdopodobniej to partia, która zajmie drugie miejsce w wyborach, otrzyma funkcję premiera.

Głównym tematem kampanii pozostaje imigracja. W Holandii miały miejsce liczne protesty przeciwko planowanym ośrodkom dla uchodźców, z których część przerodziła się w zamieszki. Wśród ważnych tematów kampanijnych były też wysokie koszty życia i utrzymujący się kryzys mieszkaniowy w gęsto zaludnionym kraju.

Bez względu na wynik głosowania w holenderskim rozdrobnionym systemie politycznym formowanie koalicji rządzącej prawdopodobnie potrwa co najmniej kilka miesięcy.

Idź do oryginalnego materiału