21 godzin temu
Rząd Holandii planuje ograniczyć liczbę lotów na lotnisku Schiphol w Amsterdamie. Pomysł ten wywołał złość zarówno aktywistów broniących mieszkańców, jak i branży lotniczej.
Codziennie nad głowami mieszkańców okolic lotniska przelatuje od 400 do 700 samolotów. Dla ludzi takich jak Winnie de Wit, mieszkającej w Assendelft (ok. 30 km od lotniska), hałas stał się udręką. – Pewnego razu wyszłam z wnuczką na dwór się pobawić i w ciągu 15 minut naliczyłam 14 samolotów – podkreśla kobieta.
Przeprowadzone w 2019 roku badania wykazały, iż hałas poważnie zakłócił życie 142 400 osób, z czego 17 522 miało poważne problemy ze snem.
Przedstawiciele linii lotniczych uważają, iż lotnisko jest najważniejsze – odpowiada za 1 proc. PKB kraju i daje zatrudnienie ponad 100 000 osób. Według Air France-KLM, ograniczać hałas należy przez wymianę floty na nowsze, cichsze maszyny; Ryanair chwali nawet, iż nowe Boeingi są „o połowę cichsze”.
Rząd w porozumieniu z Komisją Europejską ustalił limit 478 tysięcy lotów rocznie, jednak mieszkańcy domagają się go drastycznie obniżyć. Komisja zaakceptowała ten limit, ale zaleciła wcześniejsze rozważenie innowacyjnych technologii i procedur lotniczych.
Holenderskie sądy uznały natomiast, iż państwo naruszyło artykuł 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka („prawo do życia prywatnego i rodzinnego”). Pokrzywdzeni mogą wytoczyć sprawę sądową przeciwko rządowi. Minister infrastruktury Barry Madlener przyznał, iż ludzie powinni rozważyć przeprowadzkę, jeżeli czują się zagrożeni.
Czy to wystarczy?
Jak informuje serwis Politico, rząd planuje wprowadzić zróżnicowane opłaty lotniskowe, premiując lżejsze, cichsze samoloty, co ma zmniejszyć uciążliwość hałasu o 15 proc. do listopada 2025 roku.
Aktywiści i samorząd Amsterdamu domagają się bardziej stanowczych kroków: zmniejszenia liczby lotów do 400 tys. rocznie oraz zakazu lotów nocnych. Byłoby to pierwsze w Europie ograniczenie liczby lotów – choć nie dość daleko idące, by zmienić sytuację od razu.
Inne europejskie porty lotnicze, zlokalizowane w Paryżu, Brukseli, Dublinie, Madrycie czy Warszawie, obserwują rozwój wydarzeń i obawiają się, iż presja może dotrzeć także do nich.
Schiphol jest jednym z większych portów lotniczych na kontynencie. Według danych z 2016, obsługuje około 60 mln pasażerów rocznie i jest wśród najważniejszych lotniczych węzłów przesiadkowych świata.
