Jeden z najważniejszych polityków na holenderskiej scenie politycznej ogłosił niespodziewane odejście.
W piątek (18 kwietnia) Pieter Omtzigt ogłosił, iż rezygnuje z działalności politycznej i stanowiska lidera partii Nowa Umowa Społeczna (NSC). Powodem jest wypalenie zawodowe, z którym walczy od dłuższego czasu. W krótkim nagraniu wideo opublikowanym w mediach społecznościowych Omtzigt podkreślił, iż nie jest w stanie odzyskać zdrowia psychicznego w „obecnej hałaśliwej atmosferze polityki krajowej” i iż po raz pierwszy w życiu stawia na pierwszym miejscu swoje zdrowie i rodzinę.
Nagranie dostępne jest tutaj.
Decyzja Omtzigta była ogromnym zaskoczeniem nie tylko dla opinii publicznej, ale też dla członków jego własnej partii. Jak informują holenderskie media, członkowie NSC nie wiedzieli o planowanym odejściu lidera aż do momentu publikacji wideo, około godziny 19:00 w piątkowe popołudnie. choćby najbliżsi współpracownicy, w tym współprzewodnicząca frakcji Nicolien van Vroonhoven, zostali o tym poinformowani w ostatniej chwili.
Od sukcesu do upadku
Partia Nowa Umowa Społeczna została założona w sierpniu 2023 roku, tuż po upadku czwartego rządu Marka Ruttego i na trzy miesiące przed przyspieszonymi wyborami do Drugiej Izby parlamentu (Tweede Kamer). W listopadzie tego samego roku zdobyła aż 20 mandatów, co uczyniło ją czwartą siłą polityczną w kraju. NSC weszło do rządu w koalicji z PVV, VVD i BBB, a Omtzigt stał się nieformalnym „głosem sumienia” tej koalicji.
Jednak od początku 2024 roku partia zaczęła tracić poparcie. Jak pokazał najnowszy sondaż Ipsos-I&O, w dniu ogłoszenia rezygnacji Omtzigta NSC mogła liczyć już tylko na 1,3 proc. poparcia. Jednocześnie rosnąć zaczęła partia, z której Omtzigt wcześniej odszedł – CDA (Apel Chrześcijańsko-Demokratyczny). To właśnie z CDA do NSC odpłynęła w 2023 roku duża część elektoratu, który dziś najwyraźnie wraca do dawnych politycznych korzeni.
Van Vroonhoven na pierwszym planie
Po rezygnacji lidera funkcję przewodniczącej frakcji objęła formalnie Nicolien van Vroonhoven, dotychczasowa zastępczyni Omtzigta, która już od miesięcy pełniła tę rolę nieoficjalnie. W wywiadzie dla „Nieuwsuur” powiedziała:
– Przez lata mogłam działać w cieniu Pietera. Teraz ten cień zniknął i to ja muszę stanąć na pierwszym planie.
Van Vroonhoven przyznała również, iż próbowała jeszcze przekonać Omtzigta do zmiany decyzji, ale bezskutecznie.
Reakcje polityczne
Na rezygnację Omtzigta zareagował m.in. premier Holandii Dick Schoof, który na platformie X napisał:
„Haga traci pełnego pasji i oddania parlamentarzystę, prawdziwego reprezentanta ludu. Dziękuję mu za jego wysiłki i naszą współpracę w ostatnim czasie.”
Premier nazwał decyzję Omtzigta „odważną, ale smutną”, życząc mu jednocześnie dużo zdrowia i spokoju.
Przyszłość NSC pod znakiem zapytania
Choć Van Vroonhoven deklaruje, iż „partia jest przygotowana, by iść dalej bez Omtzigta”, wielu komentatorów uważa, iż Nowa Umowa Społeczna bez swojego założyciela może nie przetrwać. Projekt polityczny zbudowany na charyzmie jednej osoby staje się trudny do utrzymania, zwłaszcza w obliczu tak dramatycznego spadku poparcia.
Z drugiej strony, niektórzy obserwatorzy zauważają, iż koalicja rządząca może tylko zyskać na odejściu Omtzigta. Jego obecność, mimo zaangażowania i kompetencji, była również źródłem napięć w rozmowach wewnątrz rządu. Gdyby ktoś miał doprowadzić do jego upadku, to najprawdopodobniej byłby to właśnie on. Jego nieprzewidywalność, krytycyzm wobec partnerów koalicyjnych i tendencja do konfrontacji czyniły go trudnym uczestnikiem procesu decyzyjnego.