Premier Hiszpanii Pedro Sánchez po powrocie ze szczytu w Szarm el-Szejk poświęconego sytuacji w Strefie Gazy bronił hiszpańskiego stanowiska zarówno w sprawie wojny w Gazie, jak i wydatków na obronność.
W wywiadzie dla rozgłośni Cadena Ser Pedro Sánchez stwierdził wczoraj, iż wczesne uznanie państwowości palestyńskiej przez Hiszpanię, Norwegię i Irlandię „otworzyło drogę” dla innych państw członkowskich UE. Z zadowoleniem odniósł się do wizji pokoju, ale ostrzegł, iż nie można uciekać od odpowiedzialności
– Ci, którzy byli głównymi sprawcami ludobójstwa w Gazie, muszą odpowiedzieć przed wymiarem sprawiedliwości. Nie może być mowy o bezkarności – powiedział, zapytany, czy premier Izraela Benjamin Netanjahu powinien stanąć przed sądem.
Hiszpania wprowadziła embargo na dostawy broni do Izraela i rozważa przyszły udział w działaniach w Strefie Gazy. – Wciąż nie wiemy, jak zostanie zapewnione bezpieczeństwo na miejscu, ale Hiszpania chce uczestniczyć w wysiłkach na rzecz odbudowy – zaznaczył premier.
Wydatki na obronność i afery korupcyjne
Sáncheza zapytano również o wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa, który zasugerował, iż Hiszpania powinna zostać wykluczona z NATO z powodu niskich wydatków na obronę. Premier bronił podwójnego zaangażowania Hiszpanii – zarówno w Sojusz, jak i w utrzymanie państwa dobrobytu.
Powtarzając argumenty minister obrony Margarity Robles, podkreślił, iż Hiszpania może „sprostać wyzwaniom i celom NATO” przy obecnym tempie wzrostu wydatków.
Według szacunków NATO hiszpańskie wydatki na obronę mają osiągnąć poziom 2 proc. PKB do końca 2025 roku, wobec 1,43 proc. w 2024 roku.
Odnosząc się do spraw wewnętrznych, Sánchez potwierdził „nieustające zaangażowanie” swojego rządu w przedstawienie budżetu państwa na 2026 rok. Projekt jest już opóźniony względem konstytucyjnego terminu 1 października, a Hiszpania przez cały czas funkcjonuje w oparciu o budżet z 2023 roku z powodu braku porozumienia wśród partnerów koalicyjnych.
Mimo konstytucyjnego obowiązku corocznego przedkładania budżetu Sánchez uspokajał obawy, mówiąc, iż jest „zadowolony z budżetu na 2023 rok” i iż „nic się nie stanie”, jeżeli nie uda się przyjąć nowego
Na koniec, odnosząc się do trwających dochodzeń korupcyjnych dotyczących członków Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE), a także jego żony i brata, Sánchez zapewnił o ich niewinności.
Zaprzeczył istnieniu jakichkolwiek dowodów na nielegalne finansowanie partii i określił swój rząd jako „stabilny i skuteczny”. – Hiszpania przeżywa jeden z najlepszych momentów ostatnich dziesięcioleci – podsumował.