Długoletni spór między Hiszpanią a Włochami o połów małży powraca. Trójka hiszpańskich europosłów chciała odebrania Włochom obowiązującego od niemal dekady przywileju, co wywołało napięcia na forum komisji PE.
W 2016 roku Komisja Europejska przyznała włoskim rybakom z Adriatyku derogację od unijnych przepisów dotyczących połowu małży, pozwalając im na połów mniejszych osobników niż w pozostałych krajach UE. Decyzję uzasadniono specyficznymi warunkami biologicznymi i środowiskowymi regionu.
Rzym od tego czasu kilkukrotnie zabiegał o przedłużenie przywileju, wskazując na poważne straty spowodowane przez inwazję krabów błękitnych, które niszczą populacje małży. Komisja poparła przedłużenie derogacji do 2030 roku, co spotkało się z ostrą reakcją Hiszpanów.
Niesprawiedliwa konkurencja?
Trójka europosłów hiszpańskiej Partii Ludowej (PP) — Carmen Crespo Díaz, Gabriel Mato i Francisco José Millán Mon — zaapelowała w środę w Komisji Rybołówstwa Parlamentu Europejskiego (PECH) o zniesienie włoskiego wyjątku, argumentując, iż stwarza on „nieuczciwą konkurencję” wobec hiszpańskich rybaków.
Ich inicjatywa jednak upadła. Wniosek poparły tylko trzy osoby, 22 głosowały przeciw, a jedna wstrzymała się od głosu.
Włoski minister rolnictwa Francesco Lollobrigida z zadowoleniem przyjął wynik głosowania, określając go jako „doskonałą wiadomość”. – Czynniki środowiskowe we Włoszech znacznie spowalniają wzrost małży. Przedstawiliśmy bardzo solidne dowody naukowe na poparcie tego stanowiska – powiedział.
Na mocy derogacji włoscy rybacy mogą łowić małże o średnicy co najmniej 22 milimetrów, podczas gdy unijne przepisy wymagają minimum 25 milimetrów.
Włochy pozostają jednym z największych producentów małży w Europie i drugim na świecie po Chinach, wynika z danych Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO). Jednak inwazja krabów błękitnych w ostatnich latach znacząco ograniczyła ich produkcję.
Krytyka i wzajemne oskarżenia
Posiedzenie komisji PECH przekształciło się w emocjonalną debatę. Carmen Crespo, przewodnicząca komisji i współautorka wniosku, zarzuciła niektórym grupom politycznym „taktyczne działania” mające na celu storpedowanie wcześniejszego porozumienia o odroczeniu głosowania i przeprowadzeniu szerszej dyskusji.
Crespo oskarżyła też swoich włoskich kolegów o manipulacje personalne. Jej zdaniem część grup wysłała „zastępców narodowości włoskiej” zamiast zwykłych koordynatorów, by zwiększyć szanse na korzystny wynik dla Rzymu. – Zwykle nie przychodzą – dodała, podkreślając, iż spotkała się również z „ostrą retoryką” ze strony przeciwników wniosku.
Choć hiszpańskim europosłom nie udało się odwrócić decyzji Komisji, ich działania ponownie ujawniły napięcia między południowymi krajami UE o dostęp do zasobów morskich — temat, który od lat budzi emocje zarówno w Brukseli, jak i w nadmorskich regionach Europy.