W drewnianej skarbonie brzęczą monety, a wśród dokumentów są między innymi rękopisy sporządzone przez Andrzeja Milczanowskiego, lidera opozycji demokratycznej w czasach PRL. To historyczne świadectwa jednego z mniej znanych szczecińskich strajków, które przez 44 lata przeleżały ukryte pod podłogą świetlicy Stoczni Szczecińskiej.