autor: Tyler Durden
Prezydent Izraela Isaac Herzog przyznał w tym tygodniu, iż prośba premiera Benjamina Netanjahu o ułaskawienie w procesie korupcyjnym wywołuje znaczące debaty i podziały w izraelskim społeczeństwie. Herzog powiedział, iż formalna petycja Netanjahu o oddalenie zarzutów i sprawy "zostanie rozpatrzona z pełną starannością i precyzją" oraz zadeklarował, iż jego decyzja będzie kierowana wyłącznie "dobrem państwa i społeczeństwa izraelskiego."
W poniedziałkowych wypowiedziach przyznał, iż ruch Netanjahu "niepokoi wielu ludzi w różnych sektorach społeczeństwa i wywołał znaczną debatę."

Jednak Herzog próbował uspokoić narastający gniew społeczny, odrzucając agresywne lub gorące dyskusje publiczne jako mające "brak wpływu" na jego ocenę.
Premier Netanjahu formalnie złożył wniosek o ułaskawienie Herzogowi w niedzielę, co wywołało sprzeciw opozycji, który domagał się szybkiego odrzucenia przez prezydenta. Lokalne media twierdzą, iż prośba Netanjahu natychmiast wywołała burzę kontrowersji, ponieważ towarzyszyło jej kolejne zaprzeczenie, iż jest winny:
Jakby kraj nie zmagał się już z wystarczającymi kryzysami prawnymi i konstytucyjnymi, premier Benjamin Netanjahu wprowadził Izrael w nowe pole minowe w niedzielę, składając wniosek do prezydenta Isaaca Herzoga o ułaskawienie zarzutów karnych w trzech sprawach, w których w tej chwili stoi przed sądem.
W krótkim, osobistym liście do Herzoga Netanjahu argumentował, iż zakończenie procesu przyniosłoby korzyści społeczeństwu, kończąc narodowe podziały dotyczące jego oskarżenia.
Następnie opublikował przesłanie, w którym zobowiązał się do załagodzenia podziałów w kraju, jeżeli jego proces zostanie wstrzymany, ale jednocześnie podsycił rozłam, argumentując, iż nie tylko jest niewinny, ale iż został wrobiony, a akt oskarżenia wobec niego został sfabrykowany przez wrogie elementy w organach ścigania.
W rzeczywistości poszedł dalej w zaprzeczeniu, twierdząc, iż został "wrobiony" przez swoich politycznych przeciwników. Gdyby więc Herzog nagle zgodził się na odrzucenie sprawy, wybuchłoby oburzenie wśród opozycji oraz długotrwałe protesty anty-Netanjahu na ulicach związane z radzeniem sobie z kryzysem zakładników w Gazie.
Times of Israel kończy ten dylemat: "Eksperci twierdzą, iż to rażące pominięcie przez Netanjahu przyznania się do winy lub przewinienia sprawia, iż jego wniosek jest prawnie niepewny, przez co jest bardzo mało prawdopodobne, by prezydent przyznał mu całkowite zniesienie i zaprasza do interwencji sądu, jeżeli tak się stanie."
W styczniu Netanjahu rozpoczął sesje przesłuchań związane z serią spraw – we wszystkich twierdził, iż jest niewinny. Do recenzji:
- Sprawa 1000 dotyczy zarzutów, iż Netanjahu i jego żona przyjmowali luksusowe prezenty, takie jak cygara i szampan, od zamożnych biznesmenów w zamian za polityczne przysługi.
- Sprawa 2000 dotyczy zarzutów, iż Netanjahu negocjował z Arnonem Mozesem, wydawcą Yedioth Ahronoth, aby uzyskać bardziej korzystne relacje prasowe.
- Sprawa 4000 — uważana za najpoważniejszą — koncentruje się na oskarżeniach, iż Netanjahu zapewnił Szaulowi Elovitchowi korzyści regulacyjne i finansowe w zamian za pozytywne traktowanie mediów, jako także Szaula Elovitcha, z korzyściami regulacyjnymi i finansowymi.




