Hejterzy od Pereiry mają pracę w TVP. Sienkiewicz nie kontroluje już niczego?

6 miesięcy temu

Czarne chmury nad Bartłomiejem Sienkiewiczem. Okazuje się, iż w TVP znaleźli zatrudnienie ludzie kojarzeni z hejterskimi wyczynami Samuela Pereiry, tego samego, który współpracował przy inwigilacji opozycji przez CBA. Wypłynęło co najmniej jedno nazwisko a sprawa wywołała oburzenie w środowisku dziennikarskim, które pyta czy Sienkiewicz cokolwiek jeszcze kontroluje czy może zajmuje się pałacem za kilka miliardów złotych.

Resort kultury jest w tej chwili najgorzej ocenianym ministerstwem. Po tym jak Sienkiewicz odwołał likwidatora RDC tuż po tym jak ten zwolnił trzech dziennikarzy kojarzonych z PiS, słychać coraz więcej głosów krytyki wobec ministra kultury. Okazuje się, iż nie tylko podejmuje niezrozumiałem wśród wyborców decyzje – a przecież w kampanii wyborczej, jak sam mówił w niedawnym wywiadzie, co drugi wyborca prosił go o zrobienie porządku w mediach – ale też zajmuje się zupełnie nieistotnymi w tej chwili projektami takimi jak odbudowa pałacu Saskiego.

Nie tylko brak kontroli nad tym co dzieje się w mediach jest problemem Sienkiewicza. Cały czas nierozwiązana jest sprawa finansowania mediów publicznych bo Maciej Świrski zamroził przecież pieniądze i dla TVP i dla rozgłośni Polskiego Radia.

W tej sytuacji zatrudnienie w Telewizji Polskiej człowieka, który kojarzony jest z Pereirą, urasta do rangi symbolu braku sprawczości i kompletnego niezrozumienia tego co się dzieje w mediach. Powstaje pytanie co jest powodem, dla którego rozsądny wydawałoby się kiedyś minister dzisiaj podejmuje tak nieprzemyślane a wręcz kłopotliwe dla Tuska decyzje.

Idź do oryginalnego materiału