Europosłanka Prawa i Sprawiedliwości, Beata Mazurek po raz kolejny spróbowała zaistnieć w mediach społecznościowych. I skończyło się tak, jak zwykle. Na hejcie wobec opozycji.
– Wiemy już coraz więcej o programie opozycji: kłamać, likwidować, przywrócić cenzurę, zamykać, jeść robale zamiast mięsa. Nie zapomnieli też, o samochodach i samolotach – pisze Mazurek.
– Brzmi groźnie, bo przypomina czerwone i brunatne ideologie. Wolność zagrożona? Szaleńcy? – dodaje europosłanka.
Wiemy już coraz więcej o programie opozycji: kłamać, likwidować, przywrócić cenzurę, zamykać, jeść robale zamiast mięsa. Nie zapomnieli też, o samochodach i samolotach. Brzmi groźnie, bo przypomina czerwone i brunatne ideologie. Wolność zagrożona? Szaleńcy?
— Beata Mazurek (@beatamk) February 18, 2023
Warto także zadać sobie pytanie, czy posłanka dlaczego udaje iż wierzy w medialną wrzutkę o „jedzeniu robali”? No bo chyba nie wierzy naprawdę? Przecież choćby politycy PiS już nie wierzą we własną propagandę?