Zbliżająca się wyborcza klęska powoduje, iż politycy PiS nie przebierają w słowach. Zapominając przy tym, iż zwykle to oni skarżą się na jakość debaty publicznej w Polsce.
Na przykład Beata Mazurek. Dziś europosłanka Prawa i Sprawiedliwości zdecydowała się przypomnieć o sobie. Oczywiście w charakterystyczny dla PiS sposób, atakując w wulgarny sposób demokratyczną opozycję.
– Podsumowanie politycznego króla łgarzy. Jego wystąpienia są mało inteligentne, nacechowane kłamstwami, populizmem, agresją oraz frustracją. Obrona Sikorskiego, ubeków, a także nominacja Nitrasa pokazują degrengoladę Tuska i PO. Kompromitacja, która nie zaskakuje – napisała Mazurek w mediach społecznościowych.
Elegancko prawda? I tylko dręczy nas pytanie, skąd Kaczyński dobiera swoje kadry?