Harris i Walz rozpoczęli wyścig o Biały Dom. „Jest robota do wykonania”

news.5v.pl 1 miesiąc temu

Harris i Walz pojawili się pierwszy raz razem podczas wiecu w Filadelfii. W ten sposób zainaugurowali swoją serię wizyt w tzw. wahających się stanach, czyli najbardziej kluczowych regionów dla zwycięstwa w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.

Wybory w USA. Kamala Harris i Tim Walz zawalczą o Biały Dom

Sympatycy Harris tłumnie pojawili się na wiecu w hali Uniwersytetu Temple, entuzjastyczne reagując na Walza i słowa, jakie wiceprezydent USA wypowiedziała do zgromadzonych. – Stoję tu dzisiaj przed wami, żeby z dumą ogłosić, iż oficjalnie jestem demokratyczną kandydatką na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych – mówiła pełna energii.

ZOBACZ: Miał planować zamach na Donalda Trumpa. Pakistańczyk oskarżony o spisek

Następnie Harris oświadczyła, iż razem z Walzem mają „trochę roboty do wykonania”, wyjaśniając, iż zamierza wygrać jesienne wybory. – Nie jesteśmy faworytami wyścigu, ale pędzimy i wiem, z czym musimy się zmierzyć – przyznała.

Duet Harris-Walz rusza w podróż po kluczowych stanach

W swoim przemówieniu Kamala Harris nawiązała do przeszłości, przypominając, iż swoją karierę rozpoczynała od bycia prokuratorem. – Zajmowałam się wówczas wszelkimi przestępcami: oprawcami kobiet i oszustami, więc wiem, jakiego rodzaju człowiekiem jest Donald Trump – wskazała.

Harris podkreśliła jednocześnie, iż jej kampania nie będzie opierać się jedynie na walce z kontrkandydatem, ale będzie też walką o „przyszłość, miejsca do mieszkania, opiekę zdrowotną i edukację dla wszystkich”. W tym celu jako jedną z pierwszych swoich obietnic zapowiedziała m.in. obniżenie kosztów życia.

ZOBACZ: Kamala Harris wybrała kandydata na wiceprezydenta

Poza tym, kandydatka demokratów chce walczyć z przemocą związaną z dostępem do broni, o równouprawnienie i wolność kobiet do podejmowania decyzji o ich własnym ciele.

Wybory w USA. Tim Walz: Mamy 91 dni. Będziemy spali, gdy będziemy martwi

Kamala Harris przyznała podczas wiecu, iż długo szukała partnera, z którym mogłaby budować lepszą przyszłość.

– Lidera, który zjednoczy nasz naród i pozwoli ruszyć do przodu, wojownika o prawa klasy średniej, patriotę który wierzy jak ja w obietnicę, jaką jest Ameryka – dodała.

Aktualna wiceprezydent USA zapowiedziała przy tym, iż naród pozna Tima Walza jako kogoś zupełnie innego za 91 dni. – Pozna go jako wiceprezydenta USA – wyjaśniła i pokusiła się o drobną złośliwość.

– Zestawienie Tima Walza z senatorem JD Vance’em jest jak zestawienie pierwszej drużyny z rezerwową – oceniła.

Sam Walz powiedział zaś, iż jest „bardzo dumny”, iż może pomóc wiceprezydent Harris stać się następnym prezydentem Stanów Zjednoczonych i zaatakował Vance’a, nazywając go dosłownym architektem Projektu 2025 Donalda Trumpa.

– Mamy 91 dni. To proste: będziemy spali, gdy będziemy martwi. Przez te 91 dni będę pomagał wiceprezydent Harris i będziemy pomagać wam. Wiecie, jak to działa. Nie możemy tego zrobić sami, potrzebujemy każdego z was – zakończył.

Czytaj więcej

Idź do oryginalnego materiału