"Hańba dowódcom i decydentom". Polityk Konfederacji o Powstaniu Warszawskim

9 godzin temu

Od wielu lat toczy się dyskusja na temat sensu wybuchu Powstania Warszawskiego. Niepodległościowy zryw pociągnął bowiem za sobą wiele ofiar cywilnych. Teraz głos w sprawie zabrał Stanisław Tyszka. Europoseł Konfederacji dość jednoznacznie wyraził swoje zdanie pisząc o "hańbie dowódcom i politycznym decydentom za wydanie rozkazu".

W piątek Polacy obchodzili 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. O godzinie 17 w całym kraju zawyły syreny alarmowe, aby w symboliczny sposób upamiętnić bohaterów słynnego zrywu. W wielu polskich miastach odbyły się oficjalne uroczystości oraz koncerty z repertuarem powstańczych pieśni.

"Hańba dowódcom". Stanisław Tyszka o Powstaniu Warszawskim

Przy okazji każdej rocznicy powstania powraca dyskusja na temat sensu jego wybuchu. Padają argumenty, iż nie było ono adekwatnie przygotowane, kosztowało życie wielu młodych ludzi, oraz doprowadziło do śmierci wielu cywilów i zniszczenia Warszawy.

Głos w sprawie zabrał również europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka, który jednoznacznie wyraził swoje zdanie. "Cześć i chwała bohaterom i ofiarom Powstania!" - napisał w mediach społecznościowych. "Hańba dowódcom i politycznym decydentom za wydanie rozkazu" - dodał.

ZOBACZ: Godzina "W" nie tylko w Warszawie. Polacy oddali cześć Powstańcom w całym kraju

Polityk zaznaczył jednocześnie, iż trzy osoby z jego rodziny brały udział w powstaniu, z czego jedna zginęła.

W nieco innym tonie wypowiedział się natomiast prezydenta Andrzej Duda. "1 sierpnia 1944 roku Warszawa podniosła pięści, bo nie chciała podnieść rąk. Powstanie było krzykiem narodu, który miał już dość terroru wrogów. Ta bohaterska decyzja ukształtowała naszą tożsamość" - napisał.

"Powstańcy są zwycięzcami. Z pełną świadomością stanęli do nierównej walki, która tak wielu z Nich kosztowała życie, ale w ostatecznym rozrachunku dziejów osiągnęli cel. Ich czyn zbrojny stał się fundamentem współczesnej, niepodległej i wolnej Ojczyzny. Dziękujemy Wam za Polskę!" - dodał.

Powstanie Warszawskie "było nieuniknione". Eksperci zabierają głos

W 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego głos zabrali także eksperci. W "Gościu Wydarzeń" Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski wskazał na toczący się spór o sens zrywu. Jak zaznaczył, dylemat ten dotyczy także samych powstańców.

- Sami powstańcy mówią jedno: nie wiemy, czy ono powinno wtedy wybuchnąć, kiedy wybuchło, ale gdyby wybuchło dzisiaj, też byśmy do niego poszli, bo mieliśmy prawo żyć w wolnym kraju - mówił.

ZOBACZ: Race podczas godziny "W". "Dla wielu osób są przerażające"

Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego przytoczył również słowa Jana Nowaka-Jeziorańskiego, który uczestniczył w powstańczym zrywie. Mówił on, iż "powstanie było nieuniknione, ponieważ po 5 latach okupacji, oporu Polacy mieli prawo przeciwstawić się temu totalitarnemu złu".

Powstanie Warszawskie. Europoseł komentuje: "Hańba dowódcom i politycznym"

Stanowisko w tej sprawie zajął również powstaniec Czesław Lewandowski ps. "Bystry". W rozmowie z dziennikarką Polsat News Karoliną Olejak przyznał, iż w tej chwili "zupełnie inaczej ocenia powstanie". - Ale to i warunki były zupełnie inne - dodał.

ZOBACZ: "Jedna sztuka broni na 8-10 ludzi". Powstaniec wspomina pierwsze dni zrywu

Lewandowski wskazał, iż "walka w mieście jest potworną walką". Jak zaznaczył, bohaterzy Powstania Warszawskiego działali w trudnych warunkach. Zwrócił uwagę na "zupełną izolację, bez uzupełnień, bez niczego".

- Jest prawdą, iż od pierwszych dni powstania mieliśmy wielkie wsparcie ludności cywilnej. (...) Ale to trwało ze dwa, no może trzy tygodnie, a później zaczęliśmy być dla mieszkańców jako powstańcy uciążliwi - mówił Lewandowski.

WIDEO: Superwulkan w Europie: Ekspert alarmuje: Mógłby doprowadzić do strasznego kataklizmu
Idź do oryginalnego materiału