Romi Gonen, Emily Damari i Doron Steinbrecher zostały przekazane Siłom Obronnym Izraela w rejonie korytarza Netzarim, tj. drogi przecinającej terytorium Strefy Gazy na pół i dzielącą je na część północną i południową — podał portal Times of Israel.
Kobiety w tej chwili są transportowane z Gazy do Izraela. Czerwony Krzyż potwierdził, iż stan zdrowia kobiet jest dobry. Biura premiera podało, iż informacja o uwolnieniu zakładniczek została przekazana ich rodzinom.
Genon, Damari i Steinbrecher były zakładniczkami Hamasu przez 471 dni.
Binjamin Netanjahu: przeszły przez piekło
Premier Izraela Binjamin Netanjahu powiedział w niedzielę, iż trzy zakładniczki uwolnione z rąk Hamasu, w ramach porozumienia o zawieszeniu broni w Strefie Gazy, „przeszły przez piekło” – podała agencja AFP, powołując się na biuro szefa rządu.
W rozmowie z Galem Hirschem, osobą odpowiedzialną w rządzie za powrót zakładników, Netanjahu stwierdził, iż kobiety są „pierwszymi zakładniczkami, które zostały sprowadzone do domu w tej rundzie (porozumienia)”.
Premier poprosił Hirscha o przekazanie uwolnionym zakładniczkom, iż „cały naród obejmuje je i wita w domu”.
— Wszyscy wiemy, iż przeszłyście przez piekło, przeszłyście z ciemności do światła, naprawdę wyszłyście z niewoli do wolności – oznajmił Netanjahu. — Ten moment został osiągnięty dzięki poświęceniu i odwadze naszych bohaterskich wojowników (…), to wielka, pełna emocji chwila. Wielki dzień – dodał.
24-letnia Gonen została porwana podczas masakry, której Hamas dokonał 7 października 2023 r., z festiwalu Nova Music odbywającego się przy granicy Izraela ze Strefą Gazy. 28-letnia Damari, która ma także obywatelstwo brytyjskie, była porwana rankiem 7 października ze swojego mieszkania, do którego wtargnęli terroryści Hamasu. 32-letnia Steinbrecher była doktorem weterynaryjnym i mieszkała tak jak Damari, w kibucu Kfar Aza. Bojownicy porwali ją z jej mieszkania.
Zawieszenie broni w Strefie Gazy
Premier Izraela Binjamin Netanjahu oświadczył w niedzielę rano, iż rozejm z Hamasem nie zostanie wdrożony, dopóki Hamas nie dostarczy nazwisk pierwszych zakładników, którzy mieli zostać niedługo uwolnieni. O godz. 7.30 czasu polskiego miało dojść do zawieszenia broni między Hamasem a Izraelem. Jednak, jak przekazał rzecznik IDF, Hamas nie dotrzymał swoich zobowiązań. Ostatecznie do rozejmu doszło o godz. 10.15 czasu polskiego.
