Grzegorz Braun w języku angielskim udzielił wywiadu amerykańskiemu dziennikarzowi Claytonowi Morrisowi. Europoseł opowiedział o swojej działalności, politycznych postulatach oraz cenzurze jaką w Polsce nałożyli na niego funkcjonariusze medialnego mainstreamu. Pod tekstem zamieszczamy wywiad z polskimi napisami.
Na początku rozmowy amerykański dziennikarz wyraził podziw dla wyniku Grzegorza Brauna w wyborach do Parlamentu Europejskiego. – To rekord – zaznaczył prowadzący i przypomniał, iż Braunowi przypięto łątkę „antysemity”.
– jeżeli chodzi o antysemityzm to ja wolę nazywać go„judeorealizmem” stojącym w opozycji do „judeoidealizmu” – powiedział Polak.- Po prostu odwołuję się do faktów, faktów historycznych, politycznych i teologicznych y i po prostu nie mogę akceptować celebrowania rasistowskiego, plemiennego kultu w środku naszego społeczeństwa i w naszym ustroju politycznym. To dlatego zareagowałem i moi rodacy, oczywiście nie wszyscy mieszkańcy Polski, ponieważ jest coraz mniej Polaków, którzy chcą pozostać Polakami, a coraz więcej tych, którzy chcą się stać obywatelami eurokołchozu, ale wielu z nich utożsamiało się z moją akcją i tym, co mną kierowało.
Braun zdradził, iż od pamiętnego zgaszenia chanukowej świecy w polskim sejmie, podpisał tysiące gaśnic, o co proszą go sami wyborcy.
– To znak naszego wzajemnego zrozumienia – mówi Braun. – Chcemy, żeby Polska była polska, a nie żeby stała się jakąś republiką radziecką czy eurosowiecką, nie kolejnym stanem amerykańskim, nie polsko-ukraińską Rzeczpospolitą – zaznaczył europoseł Grzegorz Braun.
Clayton Morris to amerykański dziennikarz, który dawniej związany był z kilkoma stacjami telewizyjnymi, a w tej chwili działa w sieci.
Przeczytaj także:
“Dante był tylko w piekle, nie było go na Ukrainie.” Powieść Kornela Makuszyńskiego zakazana przez komunistów!