"Grzech, brak kultury i wyczucia". Ksiądz oburzony koszeniem trawnika. Zareagowali politycy

14 godzin temu
"Nie dość, iż to grzech, to jednocześnie brak kultury i wyczucia" - napisał ks. Daniel Wachowiak o koszeniu trawy w niedzielę. Odpowiedzieli mu politycy. "Proszę nie wprowadzać ludzi w poczucie grzechu, bo nie ma ksiądz ku temu żadnych uprawnień. Wiążecie ludziom ciężary wielkie, a sami palcem ich nie dotykacie" - stwierdził Roman Giertych.
Duchowny zbulwersowany koszeniem trawy. "Niewiarygodne"
Ks. Daniel Wachowiak w niedzielę (15 czerwca) zamieścił w mediach społecznościowych wpis. "Niewiarygodne. Pierwsza od dawna niedziela, gdzie jest ciepło. I co? Dzień Pański - kosiarki w ruchu. Nie dość, iż to grzech, to jednocześnie brak kultury i wyczucia" - stwierdził. "Są kraje (np. Niemcy), w których za niedzielny hałas są mandaty. Uwaga dla pieniaczy! Za Liturgię mandatów nie ma" - dodał.


REKLAMA


Reagują politycy. "Wiążecie ludziom ciężary wielkie"
Na wpis duchownego zareagował Roman Giertych. "W dawnych kulturach, gdy większość ludzi pracowała na roli (zarówno szlachta jak i chłopi), praca ta w niedzielę była uważana za naruszenie przykazania: Pamiętaj, abyś dzień święty święcił" - podkreślił. "Dzisiaj to święcenie niedzieli zależy od kontekstu społecznego. Proszę nie wprowadzać ludzi w poczucie grzechu, bo nie ma ksiądz ku temu żadnych uprawnień. Wiążecie ludziom ciężary wielkie, a sami palcem ich nie dotykacie" - dodał. "Nie każdy jest katolikiem" - zauważyła z kolei Anna Maria Żukowska. Do słów księdza odniósł się również jezuita Grzegorz Kramer. "Siedzi proboszcz i narzeka na swoich parafian i ziomków. Nie, koszenie trawy nie jest grzechem" - stwierdził. "Więcej mnie łączy z porządnymi ateistami niż z tym jezuitą" - odpowiedział mu ks. Wachowiak.


Zobacz wideo Finansowanie kościoła z budżetu państwa? "Ja im nie dam ani grosza"


Kontrowersyjny pomysł księdza. "Cywilizacyjna samozagłada"
Już w sierpniu zeszłego roku ks. Daniel Wachowiak zaproponował w mediach społecznościowych, by uczynić niedzielę "dniem wolnym od hałasowania". Wymienił tu koszenie trawy i rąbanie drzewa. "Ludzie zwyczajnie potrzebują oddechu - także mieszkając w bloku. Wykonywanie ciężkich prac w niedzielę to egoizm polany prymitywizmem i brakiem kultury. To także utrata najmniejszych cząstek wyobraźni i elementów, choć małego poświęcenia dla społeczeństwa, w którym się żyje" - podkreślił. Pomysł wywołał niemałe kontrowersje. Zdaniem niektórych to kościoły, za sprawą bicia dzwonów, są głównym sprawcą niedzielnego hałasu. Duchowny twierdzi jednak, iż ich wyciszenie groziłoby "cywilizacyjną samozagładą".
Czytaj także: Trump zaskoczył ws. Iranu i Izraela. "Nie chcę tego powiedzieć". Liczy na pomoc Putina.
Źródła: Daniel Wachowiak na X, Roman Giertych na X, Anna Maria Żukowska na X, Grzegorz Kramer na X, Gazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału