Gruzja: Ogromne protesty przeciwko ustawie o zagranicznych agentach

2 tygodni temu

Gruziński parlament przyjął w drugim czytaniu ustawę o zagranicznych agentach. Obradom towarzyszyły ogromne protesty obywateli.

Gruziński parlament przyjął wczoraj (1 maja) w drugim czytaniu ustawę o zagranicznych agentach. Ustawa zakłada, iż każda organizacja, która otrzymuje ponad 20 proc. funduszy z zagranicy, będzie musiała się zarejestrować jako „agent obcego wpływu”. Nowe prawo jest inspirowane rosyjską ustawą, a rząd oskarżany jest o wzorowanie się na Kremlu. Teraz ustawa musi przejść jeszcze jedno głosowanie, by ostatecznie wejść w życie.

Ustawa jest pomysłem rządzącej partii Gruzińskie Marzenie. Jej założyciel Bidzina Iwaniszwili stwierdził, iż ma ona zwiększyć suwerenność kraju i powstrzymać zachodnie próby skłócenia Gruzji z Rosją. Iwaniszwili jest najbogatszym Gruzinem i byłym premierem kraju, który ma bliskie relacje z Moskwą. To w Rosji bowiem budował swój majątek, który liczony jest w miliardach dolarów. Miał on m.in. bank w Rosji, kilka hoteli czy udziały w Gazpromie i Łukoil.

Przeciwko ustawie od kilku tygodni protestują dziesiątki tysięcy Gruzinów, którzy wyszli również wczoraj na ulice Tbilisi. Był to jak do tej pory największy antyrządowy protest. W jego trakcie doszło również do starć z policją.

Wiceminister spraw wewnętrznych Aleksandre Darakhvelidze stwierdził, iż protestujący próbowali się dostać do budynku parlamentu. Policjanci musieli użyć gazu łzawiącego i granatów hukowych. W sumie aresztowanych zostało 63 osoby, a 11 zostało rannych, w tym sześciu policjantów.

– Czego boimy się bardziej? Użycia gazu przeciwko nam, pobicia nas czy stracenia naszego kraju? – mówił jeden z protestujących cytowany przez Reutersa.

W sprawie głos zabrała również prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili, która też sprzeciwia się ustawie, ale nie za wiele może zrobić by ją powstrzymać, ponieważ pełni ona jedynie funkcje reprezentacyjne. Prezydent wezwała, by Gruzini wyrazili swoje niezadowolenie podczas zaplanowanych na październik wyborów.

– Nasz los nie zostanie zdefiniowany przez tą ustawę. Ta walka będzie miała miejsce w najbliższych wyborach parlamentarnych, po których ta ustawa i wiele innych zostaną uchylone – stwierdziła.

Przemoc, która miała miejsce wczoraj na ulicach Tbilisi została potępiona przez szefową Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen i wysokiego przedstawiciela Unii ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josepa Borrella. Gruzja jest obecniem państwem kandydującym do członkostwa w UE. Status taki oficjalnie otrzymała w grudniu ubiegłego roku. Unia Europejska przestrzegła jednak gruziński rząd, iż przyjęcie ustawy o zagranicznych agentach może bardzo negatywnie wpłynąć na dalsze rozmowy o członkostwie w UE, a choćby je wstrzymać.

Rosyjska ustawa o zagranicznych agentach przewiduje, iż każdy kto otrzymuje jakiekolwiek wsparcie spoza Rosji musi zarejestrować się jako „zagraniczny agent”. Takie organizacje muszą poddawać się dodatkowym audytom i oznaczać wszystkie swoje publikacje informacją, iż są one dystrybuowane przez „zagranicznego agenta”.

Idź do oryginalnego materiału