Dzięki usługom Romana Z., 31-letniego fałszerza dokumentów z Gruzji, w Warszawie i okolicach mogły kursować setki "taksówek" świadczących usługi przewozu osób poprzez popularne aplikacje. Fałszował wszystkie dokumenty potrzebne do pracy: prawa jazdy, zaświadczenia lekarskie, licencje taksówkarskie, paszporty z kilkunastu państw. Ryzyko wpadki po kontroli służb jest niewielkie.