Grupowe zwolnienia w kieleckim MOPR. Zatrudnienie straci mniej osób niż zapowiadano

3 godzin temu
Zdjęcie: Grupowe zwolnienia w kieleckim MOPR. Zatrudnienie straci mniej osób niż zapowiadano


Temat redukcji etatów w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie powrócił podczas dzisiejszych obrad rady miasta (czwartek, 13 marca). Radni Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny zarzucali, iż działania władz Kielc są nieprzemyślane i gwałtowne, co doprowadzi do obniżenia jakości usług świadczonych przez MOPR.

Do tych uwag radnych odniosła się Monika Zakrzewska. Dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie powiedziała, iż wbrew pierwotnym zapowiedziom redukcja etatów nie obejmie prawie 100 z przeszło 700 pracowników MOPR. Ostatecznie zwolnienia grupowe mają dotyczyć 54 osób, z czego niemal połowa to ludzie, którzy osiągnęli wiek emerytalny.

Monika Zakrzewska przyznała, iż działania podjęte przez ratusz realizowane są w dużym tempie. Jednak wynika to z faktu, iż zmiany były zapowiadane co najmniej trzy lata wcześniej.

– Od tego czasu pracownicy MOPR-u żyją w stresie i mają dość całej sytuacji. Poza osobami w wieku emerytalnym nie zwalniamy żadnego pracownika socjalnego, co więcej – zwiększamy ich liczbę. Osoby zatrudnione na stanowiskach urzędniczych mają uprawnienia pracowników socjalnych i wcześniej pracowały na tym stanowisku. Tym osobom zaproponowałam powrót do tej funkcji – wyjaśniała.

Zapowiedź ograniczenia liczby osób przeznaczonych do zwolnienia pozytywnie ocenia Wiesław Koza. Radny z klubu PiS oraz przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ Solidarności Skanska S.A. jest zdania, iż zmiana decyzji pracodawcy nie byłaby możliwa bez presji jaką działacze trzech związków zawodowych wywarli na dyrekcję MOPR i ratusz.

– Sądzę, iż związki zawodowe w tym momencie osiągnęły pewien sukces, ale rozmowy w ramach sporu zbiorowego będą przez cały czas prowadzone. Wszystko w celu dalszej redukcji liczby osób, które mają stracić pracę – tłumaczy.

Wiesław Koza podkreśla, iż związkowcom najbardziej zależy na tym, aby to osoby w wieku produkcyjnym zachowały zatrudnienie. Jak twierdzi, liczba pracowników wskazanych do zwolnienia może być zmniejszona do około 20. W pierwszej kolejności redukcja powinna objąć osoby w wieku emerytalnym oraz pobierające renty.

Związkowiec przypomina też, iż do tej pory w ramach akcji protestacyjnej nastąpiło oflagowanie głównej siedziby MOPR oraz budynków oddziałów terenowych. Wiesław Koza zaznacza, iż nie wykluczony jest także protest przed urzędem miasta.

– Wszystko jest uzależnione od przebiegu dalszych rozmów związkowców z pracodawcą – twierdzi.



Idź do oryginalnego materiału