Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stanowczo protestuje przeciwko zapowiedziom ograniczenia wolności słowa w Polsce! Przewodniczący Maciej Świrski stwierdził, iż jest to rządowy plan „wprowadzenia na powrót, po 35 latach, cenzury w Polsce”. Wydano w tej sprawie mocne stanowisko.
Powrót cenzury w Polsce?!
Krajowa Rady Radiofonii i Telewizji opublikowała stanowisko w sprawie projektu ustawy wdrażającej unijne rozporządzenie Akt o Usługach Cyfrowych (DSA), przedstawiony przez Ministerstwo Cyfryzacji, nazywając to wprost planem wprowadzenia cenzury w internecie.
Stanowisko Krajowej Rady w sprawie rządowego planu wprowadzenia na powrót, po 35 latach, cenzury w Polsce. Zresztą nic dziwnego, skoro jedyną spełnioną obietnicą wyborczą rządzących jest przywrócenie specjalnych emerytur bezpieczniakom, którzy byli zbrojnym ramieniem PZPR (dla młodych: to skrót nazwy komunistycznej partii w Polsce, która rządziła w imieniu Moskwy)
— napisał przewodniczący KRRiT Maciej Świrski, prezentując ww. stanowisko.
Stanowisko KRRiT. Pełna treść
Padły w nim jednoznaczne wnioski!
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stanowczo protestuje przeciwko zapowiedziom ograniczenia wolności słowa w Polsce. Takie działania stanowią rażące naruszenie konstytucyjnych gwarancji wolności słowa, zapisanych w art. 54 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, który jednoznacznie zakazuje cenzury
— czytamy.
KRRiT stanowczo podkreśla, iż wprowadzenie mechanizmów cenzury w internecie, w szczególności bez nadzoru sądowego i przy braku gwarancji proceduralnych, jest niedopuszczalne w demokratycznym państwie prawa. Takie rozwiązania będą prowadzić do arbitralnych decyzji i ograniczenia prawa do informacji i do wyrażania opinii, co stanowi podstawę dla działania wolnych mediów i społeczeństwa obywatelskiego
— napisano w stanowisku.
Krajowa Rada oświadcza, iż przypadku uchwalenia takich przepisów podejmie wszelkie możliwe kroki prawne w celu ochrony konstytucyjnych praw obywateli i pociągnięcia do odpowiedzialności osób wprowadzających cenzurę
— podkreślono w dokumencie sygnowanym przez członków KRRiT: Maciej Świrski, Agnieszka Glapiak, Hanna Karp oraz Marzena Paczuska.
Co szykuje resort Gawkowskiego?
Przypomnijmy, Ministerstwo Cyfryzacji – kierowane przez polityka Lewicy, wicepremiera Krzysztofa Gakowskiego – opublikowało projekt nowelizacji ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, który wdraża unijne rozporządzenie – akt o usługach cyfrowych (DSA). Projekt wprowadza procedurę, która ma umożliwić prezesowi Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) rozstrzyganie, czy zablokować nielegalne treści w internecie, co ma się dziać bez udziału sądu i wiedzy autorów wpisów. Według projektu Prezes UKE będzie wydawał decyzje postępowaniu trwającym od 2 do 21 dni. W ocenie ekspertów cytowanych przez „Dziennik Gazeta Prawna”, który jako pierwszy nagłośnił sprawę, procedura jest zagrożeniem dla wolności słowa!
Jak opisała gazeta, „resort cyfryzacji dodał do projektu ustawy, która ma wdrażać unijne rozporządzenie – akt o usługach cyfrowych (DSA) – kontrowersyjną procedurę blokowania treści w sieci”. Dziennik zwraca uwagę, iż resort „zrobił to już po przeprowadzeniu konsultacji publicznych, w pierwotnej wersji projektu jej nie było”.
MC odpowiedziało w komunikacie, iż procedura została wprowadzona „właśnie w wyniku uwag zgłoszonych przez stronę społeczną”. Tymczasem na stronie Rządowego Centrum Legislacji (RCL) przeczytać można stanowisko MC, z którego wynika, iż resort nie przyjął uwag Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) oraz RCL zgłoszonych do omawianej procedury.
CZYTAJ TAKŻE:
olnk/X/PAP