GRANICA-ZACHÓD

stary-bob.blogspot.com 10 godzin temu

Na granicy jak widać powyżej nie ma utrudnień w jej przekraczaniu co gwarantuje obywatelom państw umowa zawarta w Schengen. Nie dotyczy to nielegalnych imigrantów którzy,nie zawsze zgodnie z przepisami są oficjalnie lub nie, dostarczani przez naszych zachodnich sąsiadów na teren Polski.

Wbrew temu co mówił premier Tusk , "Mnie nikt nie ogra w Unii Europejskiej" jest ogrywany systematycznie przez swoich niemieckich przyjaciół.Zarówno premier jak i jego urzędnicy ukrywają przed opinią publiczną skalę "zawracanych" do Polski nielegalnych imigrantów. Wszystko zależy od tego kto i jak liczy.Niemcy dostarczając "inżynierów" bez żadnych dokumentów twierdzą że, ci ludzie nielegalnie weszli na terytorium ich państwa z Polski.Jak mogli wejść nielegalnie skoro od kilku miesięcy zamknęli granicę? Czy ktoś to sprawdza,czy są tam tłumacze którzy mogą spytać czy tak rzeczywiscie było? Ci nielegalnie wepchnięci na terytorium Polski imigranci nie są liczeni przez nasze służby i dlatego występują tak duże różnice pomiedzy danymi przedstawianymi przez Niemców i Polaków. Krótko mówiąc robią nas w konia a nasz rząd i premier to akceptują.A co będzie się działo gdy w przyszłym roku zacznie obowiązywać "pakt migracyjny"?

Jak to jest możliwe skoro obecny koalicyjnyn rząd chwali się tym że, wzmocnił zaporę na granicy,podjał walkę z przemytnikami a granica jest dziś dużo szczelniejsza, niż za czasów PiS. Na chłopski rozum,skoro mniej pielęgniarek,lekarzy, ekonomistów, o których mowiła artystka Ostaszewska, dostaje się nielegalnie na terytorium "uśmiechniętej Polski" ze wschodu to dlaczego z zachodu o wiele większą liczbę "inżynierów" zwracają nam Niemcy?

W 2024 r. Policja niemiecka zarejestrowała łącznie na granicy polsko -niemieckiej 4888 migrantów ze "śladem białoruskim" ,np.wizy.Nie wszyscy zostali wpuszczeni.

Portal OKO.press

Obecny rząd zaprzecza,jakoby Polska miała przyjmować tak duże liczby migrantów odsyłanych z Niemiec.Podkreślając też, iż liczby osób odesłanych w ramach obu procedur były w ubiegłym roku niższe niż w poprzednich latach.Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński w komunikacie na portalu X 19 lutego br. napisał,że w 2023 roku Niemcy odesłały do Polski 986 osób,a w 2024 jedynie 688 osób.Liczba migrantów odesłanych w ramach procedur dublińskich zmniejszyła się o 18 proc,.a powrotów w ramach readmisji o 37 proc.

Reasumując, granicę wschodnią mamy dużo szczelniejszą jak za PiS, na zachodniej granicy Niemcy "dostarczają nam zaledwie kilkuset "inżynierów" rocznie to skąd się wzięło tylu nielegałow w Polsce? CUD!

Idź do oryginalnego materiału