Pod rządzami PiS polska gospodarka została dobita inflacją, chorymi przepisami, wszechwładzą urzędników oraz brakiem perspektyw na rozwój. Firmy utrzymują nie tylko siebie ale i masę nierobów oraz socjalu. Efekt? Jesteśmy jako gospodarka niekonkurencyjni i coraz mniej zarabiamy jako pracownicy.
Polska gospodarka mogłaby rozkwitać, ale Kaczyński twierdził zawsze, iż kto prowadzi firmę to kombinator. Nie ma więc woli politycznej by PiS rozwija polską gospodarkę. Zamiast tego wprowadza model sanacyjny, czyli centralizacja.
PiS utrzymuje też sztucznie wysokie ceny nośników energii takich jak benzyna, olej napędowy, energia elektryczna czy gaz co powoduje, iż jest ogromna inflacja. Pisowska wizja państwa to sterowane przez naczelnika wielkie monopole jak za komuny co samo w sobie jest absurdem.