
Proces deregulacji nabiera tempa. Premier Donald Tusk spotkał się w KPRM z przedstawicielami strony społecznej oraz Rządowym Zespołem ds. Deregulacji, aby omówić postępy prac i dalsze uproszczenia przepisów. Szef rządu podkreślił, iż 90 proc. dotychczas przeanalizowanych przez rząd rozwiązań strony społecznej jest realizowanych lub trwa dialog nad możliwością ich wprowadzenia. kooperacja ze stroną społeczną przełoży się na zmniejszenie barier dla przedsiębiorców. W marcu Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy, który zawiera pierwszy rządowy pakiet deregulacyjny, a w nim ponad 40 ważnych uproszczeń dla przedsiębiorców.
Rządowy Zespół do spraw Deregulacji współpracuje ze stroną społeczną nad uproszczeniami dla przedsiębiorców. Zmiany w prawie krajowym zaprezentowane przez zespół Rafała Brzoski zostaną uwzględnione w rządowych projektach ustaw. Deregulacja przepisów ułatwi prowadzenie działalności gospodarczej i uprości formalności dla obywateli. Premier podkreślił, iż istotne jest poczucie wspólnoty interesów podczas głosowania w parlamencie nad uproszczeniami.
“Każdy rząd i każda większość parlamentarna dokłada kolejne regulacje. Później, raz na jakiś czas, ludzie się budzą i mówią: dosyć tego, trzeba pójść w drugą stronę, czyli deregulować”
– powiedział Premier podczas spotkania z przedstawicielami strony społecznej w sprawie deregulacji.
Rządowy Zespół ds. Deregulacji, pod przewodnictwem Ministra Macieja Berka, otrzymał już pierwszy pakiet ponad 100 uproszczeń od strony społecznej. Propozycje likwidacji nadmiernych regulacji uwzględniają szeroko pojęty interes publiczny i objęły różne grupy społeczne, w tym osoby z niepełnosprawnością lub w trudnej sytuacji materialnej.
“Jest wiele przykładów drobnych zmian. One są być może ważniejsze niż wielkie regulacje czy deregulacje podatkowe, bo dotyczą życia ludzi, którzy nie mają perswazji własnych organizacji”
– tłumaczył Donald Tusk.
Prace nad deregulacją są intensywne, aby jak najszybciej uwolnić społeczeństwo od nadmiernych regulacji. Rząd planuje, aby pierwsze efekty prac widoczne były już w maju. Po przeanalizowaniu dotychczas złożonych przez stronę społeczną propozycji, rządowy zespół uznał, iż tylko w przypadku 8 proc. rozwiązania nie są możliwe do wprowadzenia ze względu na bezpieczeństwo budżetu państwa.
“Z tego wynika, iż ponad 90 proc. propozycji jest na tak albo do dalszego wspólnego opracowania. Zgodziliśmy się, iż warto przygotować od razu pierwszy pakiet, a nad drugim jeszcze popracować”
– wyjaśnił szef rządu.
Rafał Brzoska, który reprezentuje stronę społeczną, przekazał, iż wpłynęło już ponad 13 tys. propozycji zmian, z czego 70 proc. to propozycje od zwykłych obywateli, a 30 proc. to propozycje deregulacyjne dotyczące biznesu. Zespół, który zrzesza przedsiębiorców, wyróżnił siedem obszarów, które są najważniejsze pod kątem uproszczeń: zdrowie, prawo podatkowe, sądownictwo, cyfryzacja, energetyka, prawo unijne oraz bezpieczeństwo i obronność.
„Do 1 czerwca zależy nam na zgłoszeniu 300 dobrych propozycji. […] Moja wielka prośba, by nie zwlekać i rzeczywiście w maju procedować pierwsze projekty w Sejmie”
– zwrócił się do parlamentu Rafał Brzoska.
Premier zaznaczył, iż po licznych rozmowach z członkami rządu i urzędnikami widać zmianę w podejściu do kwestii regulacji. Przedstawił przykłady propozycji zmian, co do których strona społeczna i rządowa są zgodne, aby je wprowadzić:
- domniemanie niewinności podatnika – o ile urząd nie wykaże błędu podatnika, to jest on niewinny;
- niekaranie za niecelowe błędy – trwa przegląd kar pod kątem ich racjonalizacji, w tej chwili kara za przypadkowy błąd to choćby do 93 tys. zł grzywny;
- więcej jasnych i jednolitych interpretacji prawa podatkowego – chodzi o to, aby zapobiegać błędnej interpretacji przepisów. Już w 2024 roku wykładni prawa było trzy razy więcej niż w 2023 roku;
- racjonalizacja kary pozbawienia wolności – prowadzenie uczciwej działalności gospodarczej nie może być związane z ciągłym poczuciem strachu o własną wolność, jednak najgroźniejsze przestępstwa podatkowe muszą być skutecznie ścigane;
- pakiet cyfryzacyjny – nowe usługi w mObywatel (e-podpis, chatbot, mFirma, e-legitymacja);
- milczące załatwienie sprawy – automatyczne rozstrzygnięcie sprawy na korzyść wnioskodawcy, jeżeli urząd nie odpowie w terminie;
- brak konieczności podawania danych, które urząd posiada – organy będą korzystać z rejestrów, w których dane są udostępnione, a obywatel nie będzie musiał ich ponownie udostępniać.
Współpraca rządu ze stroną społeczną
Donald Tusk docenił współpracę rządu i strony społecznej nad uproszczeniem polskich przepisów. Podkreślił, iż jawność i otwartość jest kluczowa w procesie deregulacji.
“Nie żałuję, iż zdecydowaliśmy się na ten eksperyment polityczno-społeczny. To, iż tysiące ludzi odpowiedziało na wasze zaangażowanie pokazuje, jak istotny był to impuls. Jeszcze raz bardzo dziękuję”
– zwrócił się Prezes Rady Ministrów do Rafała Brzoski.
Minister Maciej Berek podkreślił, iż rząd i strona społeczna wypracowały skuteczny model współpracy, który już przynosi efekty. Minister zwrócił uwagę na efekt synergii w pracach obu zespołów.
“Ta synergia jest możliwa dzięki temu, iż my mamy pełną zgodność, co do celu, którym jest interes publiczny, sprawnie działające państwo, przyjaźnie traktujące swoich obywateli, przyjaźnie traktujące przedsiębiorców. Na samym początku okazało się, iż te cele mamy spójne i dzięki temu udało się połączyć mechanizmy organizacyjne po obu stronach”
– podkreślił przewodniczący Rządowego Zespołu ds. Deregulacji.
W prace nad uproszczeniem prawa dla przedsiębiorców i całego społeczeństwa zaangażowany jest cały rząd. Rządowy Zespół ds. Deregulacji opracuje propozycje strony społecznej pod kątem legislacyjnym, a następnie skonsultuje je z Radą Dialogu Społecznego.
„Jest Zespół, który koordynuje te prace deregulacyjne, legislacyjne, po czym każdy z ministrów musi się pochylić nad tymi postulatami w wyznaczonym, bardzo krótkim interwale czasowym, odpowiedzieć, jak się do tego ustosunkowuje startowo”
– wyjaśnił Maciej Berek.
Adam Malinowski, który zaangażowany jest w proces deregulacji po stronie społecznej, również wyjaśnił jak wygląda proces pracy zespołu reprezentującego przedsiębiorców.
„Jest piętnastu project managerów na full time w tym projekcie. Trzystu do sześciuset ekspertów w dwudziestu siedmiu zespołach, którzy co tydzień zgłaszają między trzydzieści a czterdzieści pomysłów. […] Mamy sześć etapów oceny każdego wniosku“
– tłumaczył Adam Malinowski.
Do pracy nad deregulacją zgłosiło się 1,5 tys. chętnych osób. Strona społeczna opublikowała na stronie internetowej „sprawdzaMY“ 133 inicjatywy, a ponad 100 przekazała do rządu.
Deregulacja na szczeblu europejskim
Przedsiębiorcy współpracują z rządem nie tylko nad zmianami w polskim prawie, ale także nad uproszczeniami regulacji na poziomie Unii Europejskiej.
“Umówiliśmy się z panem Rafałem Brzoską, iż będziemy równocześnie i równolegle do wspólnych prac z przedstawicielami rządu, przygotowywali rekomendacje co do zmian w prawie europejskim, tam gdzie one wydają się niezbędne”
– powiedział Premier.
Unia Europejska podjęła pierwsze zobowiązania deregulacyjne. Premier apelował w tej kwestii na forum europejskim.
“Komisja Europejska zdecydowała się na konkretne akty deregulacyjne – na wycofanie 40 aktów prawnych. To jest oczywiście pierwszy krok, to jest wstęp”
– mówił Donald Tusk.
W czerwcu 2025 r. mają zostać podjęte decyzje, które zredukują koszty dla małych i średnich przedsiębiorstw o 30 proc. Zapewni to większą konkurencyjność europejskiej gospodarki. Zostało to uwzględnione w konkluzjach po ostatnim posiedzeniu Rady Europejskiej, która odbyła się w terminie 20-21 marca.
Proces deregulacji to najważniejszy element strategii rządu na rzecz pobudzenia gospodarki i poprawy warunków prowadzenia działalności. Uproszczenie przepisów nie tylko ułatwi życie przedsiębiorcom, ale także ograniczy zbędną biurokrację dla obywateli. Kolejne kroki w tym procesie będą podejmowane w dialogu ze stroną społeczną, aby zapewnić skuteczne i trwałe zmiany na poziomie krajowym i europejskim.