– W swoim ostatnim wstępniaku dla Newsweek Tomasz Lis napisał: „Trzeba PiS-owi oddać, iż działa sprytnie. Czasem idzie na chama i kupuje cały koncern prasowy, czasem dogaduje się z właścicielami mediów i wydawcami i satysfakcjonuje się zainstalowaniem w kluczowych miejscach swoich ludzi, którzy wiedzą, jak zadbać o odpowiedni przekaz i narracje. Tak po przyjęciu władzy postąpiono z RMF, tak niedługo później stało się z Polsatem” – pisze Adam Abramczyk.
– Minęły niecałe 2 lata od pojawienia się tego tekstu. Wszystko się sprawdziło. Najbardziej boli to, iż mimo wygranych przez opozycję wyborów, ci skompromitowani ludzie Czwartej Pseudowładzy wciąż przychodzą do mediów, gdzie wypowiadają się w roli ekspertów. Fatalny to przykład dla tych, którzy przez 8 lat nie dali się PiS-owi kupić – dodaje.
– Eliza Olczyk wczoraj w programie Redakcja w TVP Info chwaliła PiS za stworzenie wojsk obrony terytorialnej. Ekspertka . Kto ją tam zaprosił i po co? – napisał kolejny internauta.
Cóż, słowa to gorzkie ale bardzo prawdziwe. Niestety Koalicji Demokratycznej nie udało się oczyścić mediów ani nie udało się obniżyć kosztów ich działania. Duch PiS jest wiecznie żywy. Minister Sienkiewicz nie poradził sobie z tym zadaniem, chociaż zaczął dobrze.
W swoim ostatnim wstępniaku dla #Newsweek Tomasz Lis napisał: „Trzeba PiS-owi oddać, iż działa sprytnie. Czasem idzie na chama i kupuje cały koncern prasowy, czasem dogaduje się z właścicielami mediów i wydawcami i satysfakcjonuje się zainstalowaniem w kluczowych miejscach swoich…
— ADAM (@adam_abramczyk) March 25, 2024