Golonka. Zawodowy opozycjonista.

tymbark.in 1 tydzień temu

Poniższy tekst stanowi odpowiedź na tekst Marka Golonki ,,Ptaszek i spółka”. Pan Marek ma jedną stałą cechę: jest zawsze przeciw, zawsze w opozycji. Przeciw wójtowi Pachowiczowi, przeciw wójtowi Lechowi Nowakowi, a teraz także przeciw wójtowi Pawłowi Ptaszkowi. Zawsze doceniałem zdolności filozoficzne i retoryczne Pana Marka. Tak jest i tym razem. Mój tekst będzie jednak znacznie krótszy niż Jego wywody,

  1. W przytoczonej na wstępie tekstu opowiastce rola Pana nie należała do wójta Ptaszka. Wójt miał być parobkiem. Panem miała być grupa ,,trzymająca władzę” do której miał należeć Golonka, Kuc i kilka innych osób. Osób, które w Gminie miały większe ambicje niż możliwości. Wójt Ptaszek nie chciał być sterowany z tylnego siedzenia. Dlatego grupa wsparła Bożenę Matras, która dwukrotnie przegrywając wybory zawiodła grupę. Nie udało się przejąć władzy w wyborach, więc robi się teraz w Gminie Tymbark referendum. Tym razem postawiono jednak na innego patrona tj. na Pana Jana Puchałę. Czy Mieszkańcy rzeczywiście chcą rządów Kuca i Golonki?
  2. Z tekstu Marka Golonki adekwatnie nie wynika jednoznaczne stanowisko byłego prezesa ZGK w kwestii dalszych losów spółki. Przebija na każdym kroku krytyka mojej osoby. Jak wszyscy wiemy krytykować jest łatwo, zrobić samemu znacznie trudniej. A jeszcze trudniej rozwiązać problemy gospodarki wodno-kanalizacyjnej, które ciągną się w Gminie o lat 90. Pan Marek miał szanse na wykazanie się jako prezes ZGK od 2015 do 2022 roku. Krytykując publicznie wójta krytykuje jednocześnie siebie bo pracowaliśmy razem.
  3. Zawsze doceniałem Jego zdolności polityczne i filozoficzne. Organizatorskie również. Pan Marek zawsze jednak był w opozycji choćby jak był w koalicji. choćby jak był za to był trochę przeciw. Tak było gdy był radnym, tak było w czasie pełnienia funkcji prezesa ZGK. Jako wójt otrzymywałem również wiele skarg od Mieszkańców i radnych na sposób komunikacji oraz styl zarządzania ZGK. Wychodząc z krytyką kogoś z kim się współpracowało należy też pamiętać również o swoich własnych wadach.
  4. Marek Golonka krytycznie odnosi się do sytuacji finansowej spółki i dopłaty jakiej Gmina udzieliła ZGK. Czy jako prezes miał pomysł na modernizacje sieci wodociągowej i rozwój potencjału spółki? Teraz z boku ławo krytykować. Sytuacja finansowa spółki ZGK oraz dopłata Gminy w pewnej mierze wynika z faktu rozwoju sieci wodociągowej i kanalizacyjnej na przestrzeni ostatnich kilku lat. Gmina z tego tytułu otrzymuje od Spółki podatek (bo stanowi tak prawo), który w części właśnie zwróciła Spółce w formie dopłaty. Dlaczego Pan Marek tego nie napisał? Bo nie pasowało to do tezy iż Ptaszek jest wszystkiemu winny. Winny rozbudowie sieci kanalizacyjnej i wodociągowej co automatycznie zwiększyło obciążenia podatkowe spółki.Dlaczego nie napisał, iż alternatywą udzielenia dopłaty spółce ZGK byłoby skokowe podniesienie cen wody i ścieków dla Mieszkańców? Nadmieniam, iż z tym problemem, a także problemem jakości usług i wysokich kosztów ogólnych borykają się wszystkie małe spółki komunalne. I stąd moja decyzja o likwidacji spółki ZGK jednogłośnie przyjęta przez Radę Gminy.
  5. Reasumując tekst Marka Golonki nie zawiera konstruktywnej propozycji rozwiązania problemów gospodarki komunalnej. Jedyna receptą jest odwołać wójta Ptaszka. A później się zobaczy. Później będzie się w opozycji do kolejnego wójta, którego najpierw trzeba będzie wybrać w wyborach. Będzie więc zadyma, będzie się działo. I o to chodzi? Jednak jest alternatywa: to zgoda i dobra kooperacja w Gminie. Bo zgoda buduje. Razem możemy zrobić więcej. I z tym apelem zwracam się do Mieszkańców licząc jednocześnie na otrzeźwienie zawodowych krytykantów.

Paweł Ptaszek

Idź do oryginalnego materiału