Gm. Siedliszcze. Podróż tą drogą kończy się na.... drzewie

3 godzin temu
Na załączonych do redakcyjnej korespondencji widać piękną, wyremontowaną, pokrytą świeżym, niespękanym asfaltem drogę. To obraz niemal idealny, który ucieszyłby z pewnością niejednego mieszkańca naszego powiatu. Któż nie chciałby przemieszczać się po swojej gminie po równej, bezpiecznej jezdni? Zaistniało jednak pewne „ale”. Pojawiło się zakończenie, niedowierzanie, posypały się pytania. Na środku drogi wyrosło nagle drzewo. A raczej to ona została doprowadzona wprost przed pień. - To zresztą nie jedyne pytanie, jakie nurtuje nas w związku z tą inwestycją. Inne dotyczą zjazdów indywidualnych. Wszyscy oczekują, iż zostaną wykonane z betonu asfaltowego. Nie wiemy jednak do końca, jak to zostało zaplanowane. Pewne jest w tej chwili jedno – najpoważniejsze zagrożenie wiąże się w tej chwili z drzewem – sygnalizują nam mieszkańcy.Postanowiliśmy więc zapytać burmistrza Hieronika Zonika o to, czy gmina przewiduje jakieś rozwiązanie tej sytuacji, a także o to, aby wyjaśnił, w jaki sposób realizowana jest cała inwestycja. Warto bowiem nadmienić, iż Boczna to tylko jedna z 12 dróg, jakie budowane są w tej chwili za ponad 8,3 mln zł. - Inwestycja finansowana jest ze środków, jakie nasz samorząd pozyskał z rządowego funduszu Polski Ład. Cała inwestycja ma zakończyć się do września br. W tej chwili wykonawca, który odebrał wcześniej drogi i wszedł na plac budowy, nie uporał się jeszcze ze wszystkimi zagadnieniami. Zgodnie z pozwoleniem na budowę i otrzymaną decyzją na budowę zjazdy indywidualne zostaną wykonane z tłucznia. Uspokajam jednak - po zakończeniu i odbiorze inwestycji przez gminę miejsca takie, jak to, o którym mówią mieszkańcy, nie będą istniały. Prace nie zostały jeszcze zakończone, zatem nie ma powodów do obaw – przekazał nam włodarz Siedliszcza. Czytaj także:Region. Ministerstwo rolnictwa pochyla się nad zagrożeniamiGm. Dubienka. W budżecie wprowadzili szereg zmianGm. Siedliszcze. Radna prosi o koniecze remonty
Idź do oryginalnego materiału