Mieszkanka stwierdziła, iż jej spostrzeżenia znajdują pokrycie w odpowiednich, finansowych dokumentach, które znajdują się w dyspozycji skarbnik gminy Elżbiety Kameli. Zasugerowała, aby przeanalizowała je również rzetelnie komisja rewizyjna rady gminy.- Proponuję, aby sięgnąć po zestawienia kosztów z ubiegłych lat. Wówczas okaże się, z jakiego rozmiaru problemem mamy do czynienia – zaproponowała mieszkanka w obecności władz gminy i radnych.Problem, jak zauważyła, nie jest nowy, ponieważ, jak przypomniała, niespełna rok temu zgłoszono sołtysowi fakt, iż połowa z czterdziestu lamp w Sajczycach, nie świeci.- Cały odcinek, przy którym usytuowane są te lampy, liczy ok. 1,5 km. Wnioskuję o to, aby środki, które gmina zaoszczędziła na tych niedziałających lampach, przeznaczyć np. na wspomnianą tutaj w czasie obrad ścieżkę rowerową. Chciałabym zapytać panią wójt o to, dlaczego my, mieszkańcy Sajczyc, nie będziemy mogli skorzystać z tej ścieżki? Nie będziemy mogli, ponieważ na całym odcinku ścieżki są przerwy. Pani twierdzi, iż nie ma na to pieniędzy. Ale my zaoszczędziliśmy te pieniądze na oświetleniu – zauważyła mieszanka gminy.Zasygnalizowała, iż sprawę oświetlenia zgłaszała do urzędu już wcześniej. Podobnie jak sprawę kilku drogowych znaków, których, jak twierdzi, gmina nie będzie w stanie zamontować ze względu na brak odpowiednich środków.- Chciałabym też zwrócić uwagę na fakt, iż lampy, które akurat świecą, zapalają się wtedy, kiedy my tego nie oczekujemy. Np. o godzinie 4:00 nad ranem. Później gasną o 5:30, by zapalić się znowu, na chwilę, o 6:00 – zaznaczyła mieszkanka.Do jej uwag odniosła się wójt Agnieszka Dąbrowska, która zauważyła, iż ścieżka realizowana jest w oparciu o projekt i założenia nakreślone przez władze poprzedniej kadencji.- Rozumiem, iż niektórym mieszkańcom może to nie odpowiadać. Mogą tego nie rozumieć. My jednak realizujemy tę inwestycję tak, jak to pierwotnie zaplanowano. Nie oznacza to jednak, iż w przyszłości nie podejmiemy starań o to, aby uzupełnić brakujące odcinki tej infrastruktury – wyjaśniła włodarz.Mieszkanka uzyskała również odpowiedź w sprawie wadliwie działających opraw.- Przestarzałe lampy zostaną wymienione na nowe w najbliższym czasie. jeżeli idzie o regulację zegarów, które sterują tym oświetleniem, to usługi konserwacji sieci świadczy dla nas PGE – mamy z tym podmiotem podpisaną umowę. jeżeli ten problem występuje, to zgłosimy go i zostanie przeprowadzona regulacja urządzeń – zapewnił z kolei kierownik referatu budownictwa, gospodarki przestrzennej i obsługi inwestycji Przemysław Żukowski.Usłyszał, iż mieszkańcy nie potrzebują nowych lamp, tylko odpowiedniej konserwacji zegarów.- O sprawę oświetlenia dopominamy się od roku. Nie mieliśmy go już w ostatnim sezonie zimowym. Niech więc te zaoszczędzone środki zostaną przeznaczone na potrzebne u nas inwestycje – zawnioskowała po raz kolejny mieszkanka.Czytaj także:Gminy Sawin i Chełm chcą współpracować w zakresie transportu zbiorowegoGm. Sawin. Nad tą inwestycją zawisły czarne chmury. Urząd wyjaśnia, ale mieszkańcy wciąż dopytująGm. Sawin. Przygotowują się do inwestycji. Drogowcy pojawią się w Łukówku i Bukowie WielkiejGm. Wierzbica. Spotkają się i będą radzić. Przyszedł czas na spotkania w sołectwach