W naszym stałym cyklu „od lewego do prawego” tradycyjnie zadajemy pytania lokalnym politykom z różnej strony sceny politycznej na ten sam temat. Tym razem temat medialnych wypowiedzi polityków w sprawach bezpieczeństwa.
Nie milkną echa pojawienia się w polskiej przestrzeni powietrznej dronów w licznych miejscach w Polsce. Przypomnijmy jeden z dronów spadł w miejscowości Oleśno, gmina Gronowo Elbląskie. W krytyce stanu Państwa Polskiego nie przebierał w słowach lider Konfederacji Sławomir Mentzen sugerując, iż nie jesteśmy przygotowani na takie ataki oraz, iż przespaliśmy 3,5 roku konfliktu na Ukrainie. W tym wydaniu poruszamy więc tematykę obronności na takie zagrożenia…
1) Konfederacja i jej lider Sławomir Mentzen oraz Ewa Zajączkowska nie przebierali w słowach w krytyce stanu Państwa Polskiego. Czy w dobie zagrożenia polska klasa polityczna powinna pewne rzeczy i sprawy omawiać na poziomie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i tajnych obradach Komisji Sejmowej niż prowadzić polemiki w portalach społecznościowych jakie zademonstrował Sławomir Mentzen? Jak oceniają Państwo postawę Konfederacji w bieżącej sytuacji?
2) Czy i jak powinna wyglądać akcja informacyjna wśród ludności cywilnej by byli oni przygotowani na wszelkie ewentualności wynikające z zagrożeń wojennych, cyberbezpieczeństwa czy akcji dezinformacyjnych? Jak powinien wyglądać taki program poza wszelkimi akcjami informacyjnymi w mediach lokalnych i krajowych. Czy warto zdecydować się na np. szkolenia czy inne formy praktyczne dla zainteresowanych obywateli?
Głupców pośród rządzących jest całkiem liczne grono…
Sławomir Mentzen ma najzupełniej rację, a słowa o przespaniu 3,5 roku wobec polityków Bandy Czworga (PiS, PO, SLD, PSL) są zbyt łagodne jak na wydarzenia, które w tej chwili obserwujemy w związku z wojną na wschodzie. Przypominam, iż jest to wojna anglosasko – rosyjska , tyle, iż prowadzona przy użyciu (i zużyciu) ukraińskiego mięsa armatniego. Nie powinniśmy się mieszać do tego konfliktu po żadnej ze stron ale zbroić się i uważnie obserwować. Bezalternatywne wojskowe, ekonomiczne i socjalne poparcie Ukrainy przez polskich mikrocefali politycznych odbija się nam teraz czkawką: Ukraińcy bezczelnie prowokują Polskę wysyłając na naszą stronę drony kłamiąc w żywe oczy iż są to rosyjskie powietrzne „statki” wystrzelone zza linii frontu, a więc z odległości ponad 800 km, podczas gdy wiadomo, iż taką odległość mogą osiągnąć jedynie duże drony bojowe produkowane na licencji irańskiej (Shahed). Owe kłamstwa powielają przedstawiciele w tej chwili rządzącego reżimu nakręcając powoli histerię wojenną w celu przekonania narodu, iż już czas wysłać naszych dzielnych wojaków przeciwko złowrogiemu „zbrodniarzowi Putinowi”. Niestety w tej chwili Polskie Państwo nie jest przygotowane do wojny o czym świadczy nieporadność z jaką próbowano zestrzelić te nadlatujące małe maszyny, przy okazji niszcząc dom mieszkalny. Okazuje się ponadto, iż choćby „złowrogie” Państwo Białoruskie ostrzegało polskie służby wojskowe o tejże agresji powietrznej i choćby zestrzelono kilka tych pojazdów jeszcze na terytorium Białorusi, ponieważ taki właśnie został sprytnie ustalony tor lotu. To, iż Ukraińcy chcą nas wkręcić w nie naszą wojnę jest oczywiste, natomiast nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, iż zależy na tym również niektórym państwom Europy Zachodniej. Polska wg. takich Niemiec czy też Wlk. Brytanii ma jak zwykle być zderzakiem czyli ową sławną „strefą zgniotu”, gdzie rozładuje się konflikt wojenny między Wschodem a Zachodem co przecież zawsze kończy się tak samo: hekatombą ludzką i zniszczeniem naszego kraju. Czy doświadczenie II Wojny Światowej to za mało? Z powodu cięć w nauce historii wielu rodaków nie wie jak doszło klęski wrześniowej roku 1939, a trzeba zawsze o tym pamiętać!
Czy naszym, pożal się Boże, elitom nie jest znany ten odwieczny scenariusz? Czy narażają Polaków z głupoty czy za sutą opłatą „starszych i mądrzejszych”? Myślę, iż jedno i drugie: jurgieltników zawsze u nas dostatek a głupców pośród rządzących jest całkiem liczne grono. Jakie lekarstwo więc zastosować wobec tych żałosnych politycznych nieudaczników?? w tej chwili nie oglądać i nie słuchać mediów głównego ścieku, a w przyszłości zmienić preferencję wyborczą. Wybory do Sejmu już za dwa lata – polecam Konfederację !!
Andrzej Wyrębek, Konfederacja
POZNAJ ODPOWIEDZI POLITYKÓW Z INNYCH PARTII
Czy w obliczu zagrożenia klasa polityczna powinna zachować zgodę ponad podziałami? – od lewego do prawego