""Główne izraelskie uderzenia na Liban, gdy Bejrut jest "kilka dni od rozbrojenia Hezbollahu" "

Za pośrednictwem The Cradle

Izraelska armia przeprowadziła kilka ataków na południowy Liban na Sunay, kilka godzin po tym, jak Bejrut ogłosił, iż rozbrojenie Hezbollahu w południowym rejonie rzeki Litani jest "za kilka dni" od ukończenia. Izraelski dron uderzył w samochód w południowym mieście Yater. Kilka minut później Izrael zbombardował motocykl około 300 metrów od celowego samochodu.

Izraelska armia poinformowała, iż "niedawno zaatakowała innego terrorystę z organizacji Hezbollah w rejonie Yater na południu Libanu", w drugim oświadczeniu, nawiązując do ogłoszenia pierwszego ataku. Po dwóch atakach dronów pojawiły się wstępne doniesienia o ofiarach.

Ogień izraelskich karabinów maszynowych i ostrzał artyleryjski uderzyły także w Kfar Shuba oraz pobliską farmę Bastra wcześniej w niedzielę.

Dzień wcześniej premier Libanu Nawaf Salam oświadczył, iż pierwsza faza rozbrojenia Hezbollahu jest niemal zakończona.

"Premier Salam potwierdził, iż pierwsza faza planu konsolidacji broni dotyczącej obszaru na południe od rzeki Litani jest już za kilka dni od ukończenia," poinformowało w sobotę biuro Salama.

"Państwo jest gotowe przejść do drugiej fazy – mianowicie [konfiskaty broni] na północ od rzeki Litani – na podstawie planu przygotowanego przez armię libańską na podstawie nakazu rządu" – dodano.

Oświadczenie pojawiło się po rozmowach między Salamem a Simonem Karamem, byłym ambasadorem Libanu w USA, którego Bejrut niedawno powołał do bezpośrednich rozmów z przedstawicielami Izraela – co jest naruszeniem libańskiego prawa i pod silną presją USA.

Rząd libański był niejasny w kwestii bezpośrednich rozmów, które realizowane są pomimo niedawnego stwierdzenia przewodniczącego parlamentu Libanu i lidera Ruchu Amal, Nabih Berriego, iż Bejrut nie będzie "negocjował pod ostrzałem".

Do tej pory odbyły się dwa bezpośrednie spotkania w ramach trwających dyskusji na temat mechanizmu monitorowania zawieszenia broni pod przewodnictwem USA. Sobotnie ogłoszenie Salama o broni zbiegło się z izraelskimi atakami dronami na miasta Blida i Taybeh.

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy Izrael znacząco eskalował śmiertelne uderzenia i inne naruszenia zawieszenia broni w Libanie, twierdząc, iż Hezbollah się ponownie uzbroił.

Od początku zeszłego miesiąca zginęły dziesiątki Libańczyków. Od czasu wejścia w życie porozumienia o zawieszeniu broni w listopadzie 2024 roku zginęło ponad 300 osób – w tym dziesiątki cywilów i dzieci.

Libańska armia demontuje infrastrukturę Hezbollahu na południe od rzeki Litani zgodnie z porozumieniem o zawieszeniu broni zawartym w zeszłym roku, twierdząc, iż zakończyła 90 procent procesu rozbrojenia w południowym rejonie Litani.

Pod presją USA rząd libański przyjął w sierpniu decyzję o pełnym rozbrojeniu ruchu oporu do końca tego roku. Armia libańska otrzymała rozkaz opracowania planu rozbrojenia, który pozostaje poufny.

Według doniesień z ostatnich miesięcy, Liban wycofał się ze swojego zobowiązania do pełnego rozbrojenia do końca roku – na rzecz podejścia etapowego, które będzie kontynuowane do 2026 roku.

Jednak Izrael zagroził rozpoczęciem nowej kampanii przeciwko krajowi, jeżeli opór nie odda całej broni do końca 2025 roku. Hezbollah odrzucił rozbrojenie, zapowiadając, iż ostatecznie odpowie, jeżeli Izrael będzie dalej łamał rozejm.

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/