Gigantyczne kontrole w całej Polsce. Używają choćby dronów. Wyniki są przerażające

2 godzin temu

Kontrole przeprowadzone przez Tauron Dystrybucja ujawniły szokującą skalę nieprawidłowości w prywatnych instalacjach fotowoltaicznych. Niektórzy właściciele zadeklarowali zaledwie 53 panele, podczas gdy w rzeczywistości zamontowali ich aż 450. To tylko wierzchołek góry lodowej problemów, które mogą zagrozić bezpieczeństwu energetycznemu kraju.

Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3.

W trakcie szczegółowych inspekcji, prowadzonych między innymi przy użyciu dronów, odkryto liczne przypadki naruszeń. Kontrolerzy wykryli 455 przypadków niewłaściwych zabezpieczeń przedlicznikowych, rozplombowane układy pomiarowo-rozliczeniowe oraz przekroczenia dopuszczalnego napięcia. Szczególnie niepokojące są problemy z magazynami energii, które w niektórych przypadkach wyprowadzały napięcie do sieci podczas awarii, stanowiąc śmiertelne zagrożenie dla pracowników energetyki.

Tauron podjął zdecydowane działania, wysyłając pisma do 8 tysięcy prosumentów. Na szczęście 73% odbiorców zareagowało pozytywnie, podejmując kroki naprawcze. W przypadku opornych właścicieli instalacji, spółka skierowała 174 protokoły do Urzędu Regulacji Energetyki, co może skutkować poważnymi karami finansowymi.

Potencjalne skutki społeczne

Ujawnione nieprawidłowości mogą doprowadzić do znaczącego zaostrzenia przepisów dotyczących instalacji fotowoltaicznych. Może to oznaczać wyższe koszty dla przyszłych prosumentów, związane z dodatkowymi wymogami bezpieczeństwa i częstszymi kontrolami. W rezultacie mniejsza liczba Polaków będzie mogła pozwolić sobie na własną instalację fotowoltaiczną, co pogłębi nierówności w dostępie do czystej energii.

Nadużycia wykryte podczas kontroli mogą również wpłynąć na wzrost nieufności społecznej wobec branży fotowoltaicznej. Uczciwi instalatorzy i sprzedawcy paneli słonecznych mogą odczuć spadek zainteresowania ich usługami, co paradoksalnie może prowadzić do spowolnienia rozwoju energetyki odnawialnej w Polsce. Dodatkowo, może to skutkować utratą miejsc pracy w sektorze, który do tej pory dynamicznie się rozwijał.

Problem może również wpłynąć na relacje sąsiedzkie w lokalnych społecznościach. Świadomość, iż niektórzy właściciele instalacji fotowoltaicznych świadomie łamią przepisy i potencjalnie narażają innych na niebezpieczeństwo, może prowadzić do konfliktów i wzajemnej nieufności między mieszkańcami. Szczególnie w mniejszych miejscowościach, gdzie wszyscy się znają, może to prowadzić do napięć społecznych i podziałów w lokalnej społeczności.

Idź do oryginalnego materiału