Po piątkowym (28 czerwca) uchyleniu immunitetu Michałowi Wosiowi posłowie Zjednoczonej Prawicy nie kryli swojego niezadowolenia. "Politycy, którzy walczyli z przestępczością, tacy jak Michał Woś mają odbierane immunitety, a oskarżeni za realne przestępstwa - Giertych, Grodzki, Karpiński czy Gawłowski - pozostają bezkarni" - napisał na platformie X Mariusz Błaszczak. Co ważne były minister obrony w rządzie PiS skłamał w swoim wpisie. Roman Giertych nie był i nie jest oskarżony o popełnienie żadnego przestępstwa. Poseł KO nie zmierzał pozostawić tego wpisu bez komentarza.
REKLAMA
Zobacz wideo Roman Giertych na tropie rosyjskich wpływów w CPK
Giertych ściga Błaszczaka za kłamstwa. Jest akt oskarżenia
"Mam nadzieję, iż jeszcze w lipcu uchylimy Panu immunitet" - napisał Roman Giertych w otwartym liście do byłego szefa MON, który zamieścił na swoim profilu na platformie X. W liście poseł KO poinformował o złożeniu w sądzie aktu oskarżenia, do czego doszło w poniedziałek 1 lipca. "Nikomu, panie Błaszczak, nie pozwolę się zniesławiać. Nie zostałem oskarżony o żadne przestępstwa! Dlaczego? Bo sądy wielokrotnie stwierdzając, iż prokuratura choćby nie uprawdopodobniła zarzutów wobec mnie, zablokowały jakąkolwiek próbę skierowania aktu oskarżenia"- wyjaśnił Giertych.
"Dokładnie za dwa lata w czerwcu 2026 roku w związku z prawomocnym wyrokiem skazującym rozpoczniesz Pan sprzątanie ulic Warszawy w ramach kary ograniczenia wolności. Przykład szefa klubu PiS wykonującego pożyteczną pracę będzie budzić podziw i zdumienie przyglądającej się Pańskim zmaganiom z miotłą młodzieży" - pisał w otwartym liście poseł KO.
Jak wspomniał Giertych, 2 lipca ma zwrócić się również do Marszałka Sejmu o uchylenie immunitetu Błaszczakowi. We wniosku, którego fragmenty zacytowała "Gazeta Wyborcza" poseł KO napisał: "Sprzeciwiam się wygłaszaniu tego typu kłamstw, bowiem poniżają mnie w opinii publicznej, negatywnie wpływają na moje dobre imię oraz narażają na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania funkcji posła na Sejm i zawodu adwokata".
Generał chce uchylenia immunitetu Błaszczakowi. "Wypowiedzi ministra poniżały w oczach opinii publicznej"
Kilka dni wcześniej o uchylenie immunitetu Mariuszowi Błaszczakowi wystąpił generał Tomasz Piotrowski, który zarzucił mu publiczne znieważenie z art. 212, co podlega grzywnie lub karze ograniczenia wolności. Chodzi o sprawę rakiety, która spadła pod Bydgoszczą. Szef MON-u w maju 2023 roku powiedział, iż to generał Tomasz Piotrowski zaniechał swoich obowiązków, nie informując go oraz innych służb o rakiecie, która 16 grudnia pojawiła się w polskiej przestrzeni powietrznej. Generał Tomasz Piotrowski, ówczesny Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych twierdzi, iż te wypowiedzi "były poniżające go w oczach opinii publicznej" i utrudniało mu pełnienie obowiązków.