Giertych kontra sztab Trzaskowskiego. Padły mocne słowa

4 tygodni temu
Zdjęcie: Giertych


Wybory prezydenckie 2025 roku zakończyły się przegraną Rafała Trzaskowskiego, który zdobył 49,11% głosów, ustępując Karolowi Nawrockiemu (50,89%).

Wynik ten wywołał lawinę komentarzy, a jednym z najbardziej trzeźwych i merytorycznych głosów w tej debacie jest Roman Giertych. Znany mecenas, nie tylko wskazał na błędy kampanii Trzaskowskiego, ale również pokazał, jak powinien wyglądać odpowiedzialny polityk w trudnych czasach.

Giertych nie owijał w bawełnę, oceniając kampanię Trzaskowskiego. „Trzeba jasno powiedzieć, iż kampania prezydencka Rafała Trzaskowskiego była prowadzona w sposób niesatysfakcjonujący. Nie ma co pudrować. Była po prostu kiepska i to jest jedna z przyczyn naszej porażki” – stwierdził z brutalną szczerością. W polityce, gdzie porażki często są zamiatane pod dywan, taka otwartość to rzadkość. Giertych nie tylko nazwał problem po imieniu, ale również zażądał wyciągnięcia konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych za nieudaną strategię. „Nie może być tak, iż mamy drugą kampanię przegraną przez te same osoby i nikt nie bierze za to odpowiedzialności” – dodał, wskazując na potrzebę rozliczeń w sztabie KO.

Jednym z najciekawszych elementów wypowiedzi Giertycha jest jego pochwała dla Radosława Sikorskiego, który według posła byłby lepszym kandydatem na prezydenta. W swoim wpisie na platformie X Giertych napisał: „Z tej kampanii wychodzimy z jedną osobą, która żadnej klęski nie poniosła. Jest nią Radek Sikorski. Jego zachowanie wobec rywala, z którym przegrał prawybory, było najszlachetniejsze w najlepszym tego słowa znaczeniu. Wsparł Trzaskowskiego i próbował ratować jego kampanię”. Te słowa nie tylko oddają sprawiedliwość Sikorskiemu, ale także pokazują, jak Giertych potrafi docenić klasę i zespołową postawę innych polityków, choćby kosztem własnych sympatii.

Giertych zwrócił również uwagę na brak podziękowań ze strony Trzaskowskiego dla Sikorskiego podczas wieczoru wyborczego. „Było mi przykro, kiedy w trakcie wieczoru wyborczego Trzaskowski nie podziękował szefowi MSZ” – napisał.

Mimo krytyki kampanii Trzaskowskiego, Giertych nie traci optymizmu i wiary w przyszłość Koalicji Obywatelskiej. Wyraził przekonanie, iż w 2027 roku obóz rządzący może odnieść sukces, a Donald Tusk będzie w stanie zapanować nad trudną sytuacją w koalicji.

Idź do oryginalnego materiału