Gdzie zaparkować w Lwówku Śląskim? Przykłady z życia

1 godzina temu

Wydawać by się mogło, iż o problemach z parkowaniem w stolicy powiatu lwóweckiego powiedziano już wszystko. A jednak nie. Życie pisze coraz to nowsze scenariusze.

Jak trudno jest ze znalezieniem miejsca parkingowego w centrum Lwówka Śląskiego, wiedzą chyba wszyscy kierowcy, którzy zmierzyli się z problemem. Tradycją już stało się jeżdżenie uliczkami wokół centrum, aż nie utrafi się na pojazd, który właśnie opuszcza parking, by móc zajęć jego miejsce. Takie poszukiwania to nie tylko dyskomfort, stres i strata czasu, ale także zły wpływ na jakość powietrza w mieście. Gdy w obecnych czasach tyle się mówi o poprawie klimatu, w stolicy powiatu lwóweckiego samochody zupełnie niepotrzebnie „podgrzewają atmosferę” i to dosłownie.

Wśród poirytowanych kierowców nie brakuje także tych, którzy wobec braku miejsc parkingowych decydują się na łamanie prawa. Samochody zostawione na przejściach dla pieszych, na chodnikach, skwerach, … to w Lwówku Śląskim normalka. Przykładów takich zachowań dzięki Waszym spostrzeżeniom i zdjęciom publikowaliśmy wielokrotnie.

O problemach w kampanii wyborczej w 2024 roku wypowiadał się także obecny burmistrz, który wówczas jeszcze jako radny zwracał uwagę, iż choćby połowa samochodów w mieście bywa zaparkowana niezgodnie z prawem. Gdy Kobiałka doszedł do władzy kilka z tym problemem zrobił. Umożliwienie wjazdu na płytę rynku, gdzie może zaparkować kilka, kilkanaście aut, to kropla w morzu potrzeb i raczej powód do wstydu, niż do dumy.

Jednym z rozwiązań, które obiecywali wdrożyć burmistrz i radni był parking na plantach vis a vis cmentarza komunalnego.

– „Do 1 listopada 2025 planowane jest zakończenie budowy zatoki postojowej przy Alei Wojska Polskiego, powstanie kilkadziesiąt nowych miejsc postojowych, inwestycja częściowo odciąży ruch w obrębie centrum miasta”. – obiecywał Przewodniczący Klubu Po Stronie Mieszkańców Michał Biegacz wraz z jego członkami.

Jak widać członkom „Stowarzyszenia po stronie mieszkańców” znakomicie wychodzi składanie obietnic. Gorzej jest jednak z ich realizacją, bo jak możemy się przekonać na własne oczy, parkingu na plantach nie tylko nie ukończono, ale choćby nie rozpoczęto.

Wobec braku miejsc, wydaje się, iż w mieście obowiązuje ciche przyzwolenie na łamanie przepisów prawa. Świadczyć o tym może zestawienie spostrzeżeń burmistrza Kobiałki o skali nieprawidłowo zaparkowanych samochodów oraz mizerna skuteczność Straży Miejskiej, która w całym 2024 roku wystawiła zaledwie kilkanaście mandatów! W efekcie problemów z brakiem miejsc parkingowych przy nieudolności władz i służb, pojawiają się wyjątkowe „kwiatki” – samochody zaparkowane byle jak i byle gdzie.

Kolejne z ciekawych przykładów nadesłał nam w ostatnich dniach jeden z mieszkańców, który udokumentował pojazdy zaparkowane przy ratuszu, vis a vis kamery miejskiego monitoringu.

Jesteś świadkiem ciekawych sytuacji na drodze? Poinformuj nas o tym! Zrób zdjęcia, prześlij wiadomość – tel.: 887 606 206 (WhatsApp), bądź Messenger.

Idź do oryginalnego materiału