Gdzie był "mały premier", gdy w inowrocławskiej Inofamie rozkręcała się kadrowa karuzela prezesów?

3 godzin temu
Jak w niespełna cztery lata można doprowadzić do upadku firmę z wiekową tradycją? Potrzeba do tego pięciu rotacyjnych prezesów i nadzoru ministra Jacka Sasina. Ten model zarządzania boleśnie przetestowała inowrocławska Inofama - spółka Skarbu Państwa, która w tej chwili walczy o przetrwanie.
Idź do oryginalnego materiału