- Robimy wszystko, żeby [ustawa o związkach partnerskich] była i posuwamy ten proces do przodu. Gdyby nie Lewica w rządzie, to takie wydarzenie, jak te ostatnie dwa dni w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów by się nie wydarzyło i w ogóle nie zostałby przygotowany rządowy projekt. Jeszcze nigdy nie było rządowego projektu o związkach partnerskich - kontynuowała.
- Gdybyśmy mieli totalną większość w Sejmie, to to byłoby dawno uchwalone, zresztą tak, jak prawo dotyczące legalnej aborcji - mówiła dalej.