Gdy się poznali, miała 17 lat, a on - 24. Żona Giertycha zachwyca urodą. Mało kto wie, czym się zajmuje

2 miesięcy temu
Zdjęcie: Roman Giertych i jego żona Barbara//Agencja Wyborcza.pl: Fot. Dawid Żuchowicz, Sławomir Kamiński


Roman Giertych i jego żona Barbara stanowią jedno z najbardziej udanych małżeństw ze świata polskiej polityki. Pobrali się 26 lat temu. W najtrudniejszych momentach adwokat mógł oczywiście liczyć na wsparcie ukochanej.
Roman i Barbara Giertychowi poznali się, gdy kobieta miała 17 lat w czasie zjazdu Młodzieży Wszechpolskiej w 1993 roku. On był z Poznania, a ona z Olsztyna. Poza tym dzieliło ich siedem lat. Jednak ani odległość, ani różnica wieku nie były dla ich miłości przeszkodą. Od tego czasu przyszły polityk co dwa tygodnie odwiedzał swoją wybrankę. W pociągu spędzał średnio sześć godzin.
REKLAMA


Zobacz wideo Ilu byłych partnerów to za dużo?


Żona Giertych o wspólnej pracy: Do mnie ma największe zaufanie
Para pobrała się w 1998 roku. Od tego czasu Giertych i jego żona doczekali się czwórki dzieci. Co ciekawe, sześć lat temu pani Barbara rozpoczęła pracę w kancelarii swojego męża. - Bardzo dobrze nam się z Romkiem razem pracuje i nie odczuwamy specjalnych trudności z tego tytułu. On kieruje firmą, ale ze względu na olbrzymią liczbę prowadzonych spraw potrzebuje coraz większego zdania się na innych. A do mnie ma, co oczywiste, największe zaufanie - zdradziła Barbara Giertych w rozmowie z portalem WP.
Roman Giertych i jego żona Barbara Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
Jakie wykształcenie ma żona Romana Giertycha?
Barbara Giertych z zawodu prawniczką specjalizującą się w prawie kanonicznym. Ukończyła prawo kanoniczne na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz prawo świeckie na Uniwersytecie imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu. W 2018 roku obroniła doktorat. W tym samym roku rozpoczęła także pracę w kancelarii swojego męża.


Barbara Giertych: To wszystko było robione po to, by go wyeliminować
Para ma za sobą trudne doświadczenia. Kilka lat temu prokuratura Zbigniewa Ziobry usiłowała postawić mu zarzuty. Żona murem za mężem. - To wszystko było robione po to, by Romana Giertycha, który jako adwokat pracował przy wielu newralgicznych procesach, wyeliminować. Mam tu na myśli m.in. rozprawę aresztową Leszka Czarneckiego, którą ostatecznie odroczono - komentowała wówczas Barbara Giertych.
Idź do oryginalnego materiału