Gdy poznała Karola Nawrockiego, miała małego syna. "Nie było to dla niego przeszkodą"

1 dzień temu
Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie. Przez całą kampanię wspierała go żona Marta. Jak się poznali i czym zawodowo zajmowała się do tej pory przyszła pierwsza dama? Oto najważniejsze informacje.
Po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich postać Marty Nawrockiej wzbudza ogromne zainteresowanie. Przyszła pierwsza dama urodziła się w 1986 roku w Gdańsku. Ukończyła studia na Wydziale Prawa i Administracji, a we wcześniejszych latach uczęszczała do szkoły baletowej.


REKLAMA


Zobacz wideo Polacy o teściowej:


Jak Marta Nawrocka poznała przyszłego męża? "Wpadliśmy na siebie"
Jak wspominała niedawno w programie "Halo tu Polsat" swojego przyszłego męża poznała przez przypadek. Jej przyjaciółka była sąsiadką Nawrockiego. - Szłam do niej i po drodze, na schodach, po prostu wpadliśmy na siebie. Poszłam do koleżanki i mówię: "A spotkałam takiego chłopaka na drodze. [...] Szedł z psem, ale miał książkę pod pachą" - opowiadała w programie.
W momencie gdy się poznali, Marta miała dwuletniego synka. - W Karolu zaimponowało mi to, iż nie było to dla niego przeszkodą. [...] Zaopiekował się mną, jak i moim synem. Z jego inicjatywy również w pełni przeszliśmy proces adopcyjny - mówiła Nawrocka.


Czym Marta Nawrocka zajmuje się zawodowo?
Nawrocka na czas kampanii męża wzięła urlop. Przez wiele lat była funkcjonariuszką Krajowej Administracji Skarbowej. Specjalizowała się w kontroli przemysłu naftowego i spirytusowego, a także zwalczaniu nielegalnego hazardu. Wcześniej, do 2017 roku, pracowała w Służbie Celnej.
- Moja codzienność to nie jest siedzenie za biurkiem, czasem przeżywam sceny jak z filmu sensacyjnego. Pracujemy w grupie, która zajmuje się tzw. realizacją, czyli mówiąc wprost, wchodzimy z bronią do miejsc, w których mogą się znajdować nielegalne automaty. Czasem wiąże się to z wyważaniem drzwi, czasem trzeba kogoś obezwładnić i zatrzymać siłą - wyznała w rozmowie z tygodnikiem braci Karnowskich.


Praca wymagała od Nawrockiej między innymi sprawności fizycznej. - Takimi przestępstwami zajmują się niebezpieczne grupy mafijne, ten proceder przynosi im ogromne zyski, które gdyby były opodatkowane, powinny trafiać do budżetu. Te grupy walczą o swoje wpływy wszelkimi metodami, często poza prawem. Aby być skuteczną, muszę także dużo ćwiczyć i zachować sprawność fizyczną. Często bywam też na strzelnicy, bo umiejętność posługiwania się bronią jest bezwzględnie wymagana w mojej pracy - dodała w tej samej rozmowie. Którą pierwszą damę cenisz do tej pory najbardziej? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania artykułu.
Idź do oryginalnego materiału