Początek lat osiemdziesiątych. Mała wiejska miejscowość niedaleko Nicei. W żyjącej jeszcze tradycyjnym rytmem rodzinie rzeźników nagle pojawiają się dwaj jeźdźcy apokalipsy końca XX wieku – heroina i nieznany podówczas wirus HIV. O wstydzie związanym z narkomanią i AIDS, a także końcu samowystarczalnego prowincjonalnego świata opowiada Anthony Passeron, autor autobiograficznej opowieści „Uśpione”.
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Gdy mówią o AIDS, ich słowa wciąż wydają im się „zarażone”
Powiązane
To zaważyło o porażce PiS. Kaczyński podał dwa przykłady
16 minut temu
Hołownia wejdzie do rządu? Stawia warunek
24 minut temu
Bye-bye, nasza bomba
45 minut temu
Polecane
Robert Szywalski przez cały czas prezesem WOZKosz WM
1 godzina temu
MŚ 3x3: Polska zagra o finał!!!
1 godzina temu
Arcybiskup w areszcie. Konflikt Kościoła z państwem
1 godzina temu