Gdańska Hala Targowa zmienia funkcję. Mieszkańcy tracą rynek 🎥

wbijamszpile.pl 2 tygodni temu

Hala Targowa w Gdańsku, od lat będąca miejscem codziennych zakupów mieszkańców Śródmieścia, już niedługo przestanie pełnić swoją dotychczasową funkcję. Kupcy, którzy oferowali tam świeże owoce, warzywa, ryby i inne lokalne produkty, muszą zakończyć działalność z końcem tego roku. Wszystko za sprawą francuskiej firmy, która kupiła obiekt za ponad 65 milionów złotych i planuje przekształcić go w nowoczesny foodhall.

Zmiany w Hali Targowej

Planowane przekształcenie Hali Targowej w foodhall oznacza, iż mieszkańcy Głównego i Starego Miasta stracą dostęp do lokalnych produktów w pobliżu swoich domów. Jak wskazuje radny Gdańska, Przemysław Majewski, ta decyzja wpłynie szczególnie na seniorów, którzy nie mają możliwości robienia zakupów w bardziej oddalonych lokalizacjach.

Mieszkańcy Śródmieścia będą zmuszeni do robienia zakupów w supermarketach albo do jeżdżenia na rynki oddalone od centrum, jak te na Elbląskiej, we Wrzeszczu czy na Przymorzu – zauważył radny Majewski.

Radni Gdańska zwrócili się do władz miasta z interpelacją o utworzenie nowego lokalnego ryneczku na wzór funkcjonujących już targowisk w innych dzielnicach. Majewski podkreślił również konieczność sprawdzenia legalności przeprowadzonej transakcji i planów przebudowy obiektu.

Jako radni miasta Gdańska sprawdzimy, czy wszystkie zgody dotyczące zakupu, przebudowy oraz ochrony zabytków zostały wydane zgodnie z prawem – zapowiedział Majewski.

Hala targowa jako miejsce spotkań i integracji

Barbara Imianowska, radna miasta Gdańska, zwraca uwagę na społeczne znaczenie targowisk, które są nie tylko miejscami handlu, ale również przestrzeniami integracji międzyludzkiej.

Lokalne ryneczki pełnią funkcję nie tylko handlową, to miejsce spotkań, rozmów, integracji. Starsi mieszkańcy Śródmieścia nie będą mieli już możliwości zakupów w pobliżu – tłumaczyła Imianowska.

Radna podkreśla również znaczenie wspierania lokalnych dostawców i rolników, którzy oferują produkty ekologiczne i świeże. Jej zdaniem, odejście od takiej formy handlu uderza w ekologiczne idee oraz niszczy lokalną gospodarkę.

Wiele mówimy o ekologii, rolnictwie i wspieraniu polskich firm. Kupcy z Hali Targowej są idealnym przykładem na to, jak sprzedawać świeże produkty od lokalnych dostawców. To musimy utrzymać, o to musimy dbać – dodała.

Czytaj więcej: Budżet Gdańska na 2025 r. Edukacja i transport publiczny w centrum uwagi radnych

Czy Śródmieście Gdańska straci swój charakter?

Zmiany w Hali Targowej wpisują się w szerszy trend komercjalizacji przestrzeni miejskich. Zdaniem Przemysława Majewskiego, taka polityka prowadzi do wyludniania centrum miasta i zmniejszenia jego atrakcyjności dla mieszkańców.

Śródmieście Gdańska się wyludnia, mieszka tutaj coraz więcej osób starszych, a wiele miejsc jest przeznaczonych głównie pod turystykę. jeżeli nie będziemy utrzymywać takich miejsc jak Hala Targowa, gdzie mieszkańcy mogą robić codzienne zakupy, Stare i Główne Miasto straci swój urok – ostrzegł Majewski.

Co dalej?

Decyzje dotyczące przyszłości Hali Targowej wzbudzają emocje wśród mieszkańców, kupców i radnych. Wielu oczekuje, iż władze miasta znajdą sposób na zachowanie lokalnego rynku w Śródmieściu i wsparcie dla małych przedsiębiorców. Czy uda się wypracować kompromis, który pozwoli pogodzić modernizację obiektu z potrzebami mieszkańców? Czas pokaże, choć kilka już go zostało.

mn

Dołącz do naszej społeczności!

Śledź nas na naszych mediach społecznościowych i bądź na bieżąco!
Idź do oryginalnego materiału