Gazeta Wyborcza zapowiada mobilizację “sił demokratycznych”. Ma nadzieję na “wariant rumuński”

Wstępne wyniki wyborów skomentował b. redaktor naczelny “Gazety Wyborczej” Adam Michnik: “Rysuje się niepokojąca koalicja PiS-u z siłami jeszcze bardziej nacjonalistycznymi i antyeuropejskimi, wręcz z faszystami. Polskę można jeszcze wygrać, można ocalić. Te dwa tygodnie mogą zdecydować o losie Polski na kolejne 20 lat (…) o ile się siły demokratyczne nie obudzą, nie skonsolidują i nie pójdą za dwa tygodnie głosować to możemy własnymi rękami pogrzebać polską demokrację”.

– Najbliższe dwa tygodnie zdecydują, czy powstrzymanie populistów i nacjonalistów w 2023 r. było w naszym kraju trwałe, czy było tylko chwilowym zwycięstwem obozu demokratów. To będzie też test na odpowiedzialność liderów tego obozu i nas, wyborców – pisze Roman Imielski, pierwszy zastępca redaktora naczelnego “Wyborczej”.

Promykiem nadziei dla demokratów mogą być wyniki wyborów prezydenckich Rumunii, w których proeuropejski kandydat Nicusor Dan pokonał George Simiona.

Z zazdrością oglądałem wieczorne nagrania z Bukaresztu po ogłoszeniu wyników wyborów w Rumunii: Nicusor Dan, prezydent-elekt wywiesił na balkonie, z którego przemawiał dwie flagi: rumuńską oraz unijną. Na ulicach rozentuzjazmowany tłum.

– To była niebywała mobilizacja – ogłosił dotychczasowy burmistrz rumuńskiej stolicy, który otrzymał 54 proc. poparcia. W pierwszej turze głosowało na niego zaledwie 21 proc. Rumunów, zaś na George Simiona 41 proc.

Jeśli jako polscy demokraci chcemy, by Rafał Trzaskowski za dwa tygodnie powtórzył niespodziewany sukces Dana, to potrzebujemy nadzwyczajnej determinacji i mobilizacji.

apelują propagandyści tego ośrodka.